Idąc na film byłem przkonany iż kilkukrotnie chwyci mnie za serducho gdyż tematyka patriotyczno wojenna jest mi bardzo bliska. Przez cały fiilm czekałem na owe sceny,ale nic takiego me oczy nie ujrzały. Zamiast tego pojawił się śmiech ze scen walki na plaży,gdzie nie wiadomo skąd, nad ranem pojawiało się 20 niemców gotowych na wymiane strzałów z bodaj 20 metrowej odległóści. Podejścia pod bunkry i moment ucieczki niemieckich żołnierzy pokazany w prymitywny sposób. Brak charyzmy żołnierzy,woli walki i chęci zwycięstwa troche zbił mnie z wizji bohaterskiej obrony Westerplatte. Nie oczekiwałem a wręcz nie chciałem jakieś przesadzonych super bohaterów lub nieśmiertelnych żołnierzy,ale troche zabrakło mi spójności w tym wszystkim.Mam wrażenie że mamy mnóstwo bohaterskich czynów naszych rodaków,ale nie potrafimy pokazać tego z prawdziwym rozmachem. Po obejrzeniu tego filmu jestem zażenowany i rozczarowny,ale to tylko moja ocena.