Nie wiem dlaczego film ma tak złą sławę. Mi naprawdę się podobał, od samego początku
wciągnął mnie a swoim realizmem wręcz wstrząsnął. Pokazał że wojna to śmierć i strach,a nie
opowiastki o bohaterstwie amerykańskim żołnierzy. Pomimo braków w scenach walk które były
słabe bo ograniczone zapewne brakiem pieniędzy i kilku błędach w kostiumach, dało się tego nie
odczuć. Film nadrabiał innymi motywami... Nawet przebolałem wesołowskiego....
Bardzo dobry film, świetna rola Baki-deszczowy wieczór 4 Września jego konfrontacja z Dąbrowskim już po rozstrzelaniu 4 dezerterów - majstersztyk- kultowa scena
A to nie wiesz że mieszanie z błotem wszystkich polskich filmów jest dla naszego chorego społeczeństwa "kul". Przeciętny użytkownik tego serwisu będzie wyśmiewał i mieszał z błotem wszystkie polskie filmy, bo przecież wszystko co amerykańskie jest najcudowniejsze, a to co polskie to śmieć. Krew mnie już zalewa kiedy widzę te ociekające jade komentarze pod całkiem niezłymi polskimi filmami. Zawsze kiedy idę na jakiś polski film który robi na mnie dobre wrażenie, kiedy potem zaglądam na filmweb, oczywiście jest cała masa komentarzy mieszających film z błotem. To chyba tylko świadczy o tym jak tępi są ludzie, skoro z góry skazują coś na porażkę tylko dlatego że "polskie to do dupy".
Mateuszu,wyrażasz wszystkie moje przemyślenia i całą moją złość na temat ocen na filmwebie polskich filmów.Jedyne z czym sie zgadzam to co do Bitwy pod Wiedniem:)