Bo w czasie II wojny światowej mało kiedy można było spotkać kobiete w mundurze (kobiety mogły najwyżej iść do konspiracji) w każdym razie jeśli chodzi o wojsko polskie (może w ZSRR jeszcze jakoś mogło się to udać).W starym "Westerplatte" też grali smi przedstawiciele płci męskiej gdyż placówki bronili sami faceci.

Nic mi nie wiadomo o tym czy przed wojną w wojsku polskim służyły kobiety. Może jako sekretarki i pielęgniarki, a nie jako siła bojowa. Co taka babeczka by mogła zrobić nazistowskiemu zabijace jak na huk wystrzału wpada w panikę? Trochę realizmu. Za dużo feministycznej propagandy się nasłuchałeś.