Lekka i zabawna komedia w stylu amerykańskim (czytaj: od pucybuta do milionera). Pomysł nie grzeszy świeżością, ale slapstickowe gagi i nieodparty urok Michaela J. Foxa wywołują uśmiech - i raczej większych ambicji nie mieli twórcy tego filmu (a jeśli mieli - to trudno je odnaleźć).