Niestety Dolph Lundgren od czasu występu w "Uniweralnym żołnierzu" nie miał już okazji zagrać w niczym lepszym."Tajny projekt" nie powstał nawet w Stanach tylko w Kanadzie gdzie jest wysyp tego typu prostych produkcji z sensacyjną fabuła.Można obejrzeć, ale po co? 4/10
Również uważam że film jest przeciętny abstrahując już gry Lundgrena.
Początek intrygujący, środek usypiający do bólu i trochę akcji na końcu.
Przyznam, że chciałem sobie film odpuścić w połowie ze względu na to iż akcja mocno siadła i zaczeła sie rozmywać.
Ogólnie 4/10, na mniej ta produkcja nie zasługuje, z drugiej strony jakimś hitem na pewno też nie jest.
Eee... a Niezniszczalni 1 i 2 albo Johnny Mniemonic? Nie przesadzajmy, trafiaja mu sie w wiekszosci nieskie polki stanow srednich ale nie jest az tak znow tragicznie.
Fanem takiego kina nie jestem (noooza dzieciaka się oglądało :)) ale po Uniw.Żołnierzu było jeszcze Joshua tree oraz Johnny Mnemonic, gdzie akurat zagrał naprawdę dobrze i była to inna rola od pozostałych. Szkoda bo fajna, charakterystyczna gęba robi mu się na starość, ale już chyba nikt nie zaryzykuje dać mu czegoś spoza szufladki pistoletowego Kung-Fu