Książka, tak przesycona dumaniami bohatera, tu nabiera lekkości, tętni dźwiękiem lata i smakuje spokojem. Pozostaje refleksja, tęsknota za innym sposobem bycia.
Mi natomiast (trochę) bardziej przypadła do gustu książka, przeniosła mnie do Włoch, z całą intensywnością zagrała na emocjach i pozostała w głowie po dziś dzień:) ale zarówno książka jak i film, który obejrzałem przed chwilą -pozostawiły tęsknotę i refleksję .