6,6 24 tys. ocen
6,6 10 1 24177
6,7 24 krytyków
Tatarak
powrót do forum filmu Tatarak

Opis

ocenił(a) film na 8

Nie rozumiem opisu tego filmu. Film był trzywarstwowy, a oni uczepili się jakby tylko
jednej z nich. Pominęli zupełnie monolog Jandy, który dodawał temu filmowi... nie wiem
jak to opisać, bo "smaczku" mi tu kompletnie nie pasuje... który ubarwiał ten film,
sprawiał, że był on bardziej emocjonujący. Pominęli rozpacz Jandy, którą przelała ona
właśnie w ten film. Ja nie twierdzę, że opisanie tego filmu mogło być rzeczą łatwą, ale ja
na pewno nie zamknęłabym tego do jednej warstwy tego filmu. Za dużo Janda dała
siebie w ten film, za dużo było elementów biograficznych, za bardzo osobisty był to film.
Poza tym, nie zgadzam się co do tej "fizycznej fascynacji". Pewnie, z pewnej perspektywy
to w taki właśnie sposób wyglądało, ale moim zdaniem Marta odnalazła w tym młodym
mężczyźnie syna. Zauważcie, że jej relacje z nim były bardziej matczyne, kiedy Boguś
zabrał się do sprawy "bardziej poważnie", Marta oponowała. No i ta scena, kiedy ona po
jednym spotkaniu z nim weszła do pokoju swoich zmarłych synów i wspominała ich. Ja
to w ten sposób odebrałam - nie twierdzę, że mam rację i pewnie po konstruktywnej
dyskusji, byłabym skłonna obejrzeć ten film jeszcze raz i spojrzeć na niego okiem
mojego ewentualnego adwersarza, ale żeby zamykać cały film w ten sposób?

A sam film... bardzo dobry. Świetna gra aktorska, świetny pomysł, a przy monologu Jandy
miałam ciarki na plecach.

ocenił(a) film na 6
Monaco_filmweb

mam podobne odczucia i wrażenia. "Poza tym, nie zgadzam się co do tej "fizycznej fascynacji". Pewnie, z pewnej perspektywy
to w taki właśnie sposób wyglądało, ale moim zdaniem Marta odnalazła w tym młodym
mężczyźnie syna. " - jak najbardziej! analizowałem ten wątek z moją żoną i nie da się ulepić "fizycznej fascynacji"

ocenił(a) film na 8
Mike Torch

Obejrzałam ten film dwukrotnie i nie potrafiłam odnaleźć tej fizycznej fascynacji. Gdyby to była tylko fizyczna fascynacja, podejrzewam, że Marta nie trudziłaby się wyszukiwaniem dla niego książek, nie zależałoby jej, żeby Boguś otworzył się trochę na naukę i literaturę... Strasznie spłycili ten film moim zdaniem. Można odnieść po prostu wrażenie, że jakaś starsza baba zakochuje się w młodym mężczyźnie i end of story. Tymczasem to film zupełnie o czym innym...

ocenił(a) film na 6
Monaco_filmweb

oglądałem raz i chyba nieprędko wrócę. w filmie są dwie sceny, a w zasadzie hmmm takie sugestie - jedna chyba na plaży jak on ją całuje i jest konsternacja, a druga wcześniej ale nie pamiętam, bo kawa jeszcze nie działa