Infantylny, wulgarny, prymitywny, celuje w najniższe gusta. Zmarnowałam 20 min mojego cennego życia na to NIC.Totalne NIEPOROZUMIENIE.
ale idąc do kina czy ogladają to w domu chyba nie oczekiwałeś filmu z przesłaniem?
to jakby krytykować american pie. albo ktos toleruje taki humor, albo tego nie oglada.
ja np nie trawie rejsu, ale nie pisze ze to dno- po prostu do mnie nie przemawia
Przy takim rodzaju filmu nie chodzi mi o przesłanie, tylko o dobry humor podczas oglądania. Komedia już nie może być dobrym, interesującym filmem? Ma być pozbawiona ładu i składu, byle nam wcisnąć bylejaki, żenujący humor? Jeśli chodzi o American Pie to bardzo lubię te filmy, ale tylko trzy pierwsze części. Fabuła jest inna, humor o wiele lepszy jak dla mnie, film jest bardziej sensowny i przemyślany, nawet i muzyka jest miła dla uszu i wprowadza nam doskonały klimat jak na amerykańską komedię.
Nie napisałem akurat, że jest to dno, choć blisko mu do tego, tylko, że film według mojej opini bardzo słaby. Postać Marka Wahlberg'a i prymitywnego misia są żałosne.
Również potwierdzam post idaiola - przez większość filmu wstyd mi było i czekałem z niecierpliwością na koniec. Nie trawię KOMPLETNIE takich filmów, bo wchodza mi mocno na ego. Nigdy więcej.
pozostaje mi podsumować, że o gustach się nie dyskutuje.
jednych to czy co innego bawi, innych nie
ale też dlatego jest ciekawie!!
Dyktator to połączenie inteligentnego, ciętego i absurdalnego humoru z doskonałym zmysłem obserwacji. Balansowanie na cienkiej granicy poprawności politycznej i dobrego smaku po to aby głośno powiedzieć :" Król jest nagi ", mnie osobiście bawi. Nie bawi mnie jednak zamierzony, tępy prymitywizm bez żadnego przesłania. Bo jaki przekaz ma nieść g..no leżące w salonie?