no liczylem na cos lepszego. jak dla mnie to jest kopia mortala. mniej wiecej ten sam
scenariusz:
liu kang walczy w turnieju, bo zabili mu brata - jin bo zabili mu matke
liu zakochuje sie w kitaie, a jin zakochuje sie w christie
brayan - goro w obu filmach zly jest przejebanym kozakiem
steve fox zachowuje sie jak rayden - wszechwiedzacy
scorpion i sub-zero - siostry williams
itd....
generalnie slaba gra aktorska, muzyka jest tak zle skomponowana do obrazu, nie
wspominajac o montazu. masa bledow.
w zasadzie to chyba przez sentyment do gry 4/10, bo powinno byc 2!