dobry film. Nie dorównuje mortal kombat głównie przez sposób nakręcenia walk - za dużo przerw między walkami i pokazywania kibicujacych postaci zamiast skupienia na walkach jak w mortal. Kolejna wada to uniwersum filmu nie jest tak barwne i klimatyczne jak w mortal kombat. Zbyt przytłaczające uniwersum filmu kojarzące się z post apo, a to nie pasuje do tych barwnych lokacji i luźnej muzy z gry tekken. ZA mało dystansu i luzu. Po za tym film się jakoś broni moja ocena między 6-7/10 z podskokami do 8-9/10
+ Walki oddane są w sposób taki jaki ukazano je w grze. Szczególnie to widać w walce Eddiego. Największa wada to prawdopodobnie za mało fantazji w świecie przedstawionym. W tym uniwersum były nawet zwierzęta, które walczyły, a to uniwersum jest uniwersum totalitarnego wyniszczonego świata postpo...Brakuje też tych ciosów specjalnych, przy których dosłownie z rąk postaci wylatywały świetliste punkty....Porównując z samą grą niewiele klimatu zostało z tej gry, która pomimo poważnych postaci miała relaksujący i luźny klimat, a ten film jest przytłaczający...tylko w trakcie walk czuć trochę klimat tej gry...