Założę się o 100 zł że każdy fan tekkena się zawiódł, bohaterowie wyglądają koszmarnie (przynajmniej większość) ale najbardziej rozwaliły mnie takie absurdy, że Hiechahi Mchima taki niby dobry samarytanin, a w grze jest bezwzględnym władcom tekkena, tymczasem w filmie Yoshimitsu (moja ulubiona postać) ma charakter żądnego krwi zabójcy, a Yoshimitsu to przecież pozytywna postać, na aż takie absurdy nie byłem przygotowany...
Brakuje w filmie takich stałych bywalców jak King, Lei, Gun Jack, Howarang, Xiaxao i Paula. Osobiście jestem fanem serii Tekken, grałem od małego jeszcze na starej konsoli Psx i gram nadal w "piątkę" na Ps2, ten film to nic innego jak popisy kaskaderski na sprawdzonych schematach i tylko za to daje plus, oraz za postać Brayana który była najbardziej wiarygodna i za niektóre sceny walk.
Ogólnie film dla fanów walk i popisów kaskaderskich.
4/10
A ja Ci powiem, że nie byłem zawiedziony. Osobiście uwielbiam każdy film, grę czy bajkę o tekkenie i nawet największy gniot o tym mnie zadowoli. W dodatku to był niepełny turniej, Anna nie walczyła, za mało zawodników... to lekki minus i jak napisał Spinel powyżej mnie również brakuje takich postaci. Lepiej tekken by wyszedł z najbardziej ciekawymi bohaterami, jak King, Jack, Kuma, albo świetnym Hwoarangiem. Z nimi film byłby "Odlotowy".
W ogóle jak mogli pominąć Hwoaranda postać której historia od początku jest związana z Jinem (motyw rywalizacji o to który jest lepszy)
W każdym filmie opartym na jakimś pierwowzorze zmieniają fabułę, zdziwił bym się gdyby w 'Tekken' było inaczej.
Żeby was wszystkich zadowolić, to wrzucić by musieli wszystkie postacie jakie pojawiły się w grze, pomyślcie troszkę.
Patrząc przez to co zrobili 'Dragonball' ten film nie jest zły.
Jedna rzecz tylko mnie wkurzała w filmie, jak Jin w każdej walce przypominał sobie matkę, to było gówniane totalnie.
Film można śmiało ocenić na 6, u mnie ma 7, dodatkowy punkcik za to że film się pojawił i że nie zniszczyli go tak jak 'dragonball: Owulacja'
Jak dla mnie jeden z lepszych filmów na bazie gry. Fabuła jak na krótką bijatykę dobrze ułożona - film wciąga izaskakuje, sceny walki niezłe dobór aktorów całkiem niezły z wyjątkiem Jina który wygląda jak dziecko. Eddy bardzo mi się podobał i Joshimitsu no i Brian bardzo podobny do gry - nawet jego ciosy. Szkoda że nie było Paula. 8/10.
Film totalnie, totalnie beznadziejny. Aktorzy co niektórzy wyglądali jak przyzwoici cosplayerzy, reszta jak, np Steve !!!! czy Jin ! nie są w najmniejszym stopniu podobni. Totalne dno, gorszego filmu szczerze nie widziałem pierwsza jedynka jaką dałem. Nie tylko nie polecam, wręcz odradzam oglądanie tego filmu.
"Aktorzy co niektórzy wyglądali jak przyzwoici cosplayerzy"
A jak mieli wyglądać co, jak nieprzyzwoici cosplayerzy ?
"Steve !!!! czy Jin ! nie są w najmniejszym stopniu podobni"
tobie by pewnie pasowało gdyby zrobili komputerowo identyczne gęby jak w grze.
"Totalne dno, gorszego filmu szczerze nie widziałem pierwsza jedynka jaką dałem"
dałeś jedynkę bo jesteś nieprzystosowanym do normalnego funkcjonowania dzieciakiem i myślisz że to co się dzieje w tym szklanym okienku to rzeczywistość.
Ciekawa wypowiedź, po prostu mówię jak jest, w serii Tekken Jin był wysoki, dobrze zbudowany, mroczny w filmie wyglądał jak typowa ci.pa, a Steve? Gdybym lekko ściął włosy i zdjął okulary, byłbym bardziej podobny. W filmie był łysy, nie mówię tu o tym, a by ich robili komputerowo, ale bez przesady, a obrażanie mnie w najmniejszym stopniu ci nie pomoże. I nie, nie dałem jedynki, bo jestem dzieciakiem, ale dlatego, że jeżeli ktoś nie potrafi robić filmów, tym bardziej opartych na serii gier, to lepiej, żeby tego nie robił, niżeli tworzył takie badziewia.
Wiesz co, jak patrzyłem na te postacie najbardziej odwzorowane z gry, to robiło mi się z denia kiczowato. Najlepsze postacie według mnie, to te które były najmniej podobne do oryginału.
zamknij dziub,film jest do dupy a ty sie nie znasz na filmach.Piszesz ze oceniles na 7 a dales 6,żalll
No i przegrałeś 100 zł bo jestem fanem gry a film mnie nie zawiódł :)
To że postacie wyglądają inaczej niż w grze nie znaczy że film jest zły.
Ja nie jestem z tych świrów którzy dostają białej gorączki bo jakaś postać miała włosy o centymetr za długie lub inny kolor oczu niż w grze.
To rzeczywiście straszne . Nie ma nic o Kingu i tym bardziej o Armor Kingu !!!
Armor King to moja ulubiona postać i co za tym idzie King też (po nich jest Joshimitsu)
Do wszystkich cisnących ten film:
Obejrzyjcie sobie Tekken: BV. Do czasu fajtu Henryka, Jana i Kazika (która ogranicza się głównie do przebijania przez podłogi) nic się praktycznie nie dzieje, a po ich walce dzieją się już totalne bzdury.
Sami twórcy gry nie potrafią zrobić filmu jak należy, więc ja nie wiem kto ma to zrobić.
U mnie też ocena max 5 bo film jest czysto popcornowy ale za ładne aktorki (Christie i Nina) +1 czyli 6 :D. Gry się trzyma tak sobie. Chociaż... czy chciałbym widzieć Kangura i dinozaury jak to miało w rysunkowej adaptacji? NIE :D
Moim zdanem ta Historia nie trzyma sie kupy,wszystko tutaj praktycznie pozmienane,Dziadek jest bardzo spokojnym czlowiekiem a kazuya bardzo zlym i cos mi tu nie gra,przeciez Heichachi powinienen pokazywac tutaj postrach a nie taki Kazuya,ogolnie w Histori tekkena bylo inaczej,Ludzie czekaja ladnych pare lat na jakies SHow a tu jedynie moga sie zawiesc,bo film ogolnie robili Francuzi,a powinna sie wziasc frma Namco ktora jest glownym projektantem gry Tekken,to historia byc moze by byla jaka sinna i bardziej typowa w stylu Tekkena,no wiadomo jest mordobicie i Jest Turniej no i oczywiscie Jin msci sie bo zabili jego matke przez jego ojca Kazuye.