W tej cześci jest o tym ,że zamykają ubojnie a w tej z 2003 ubojnia w najlepsze prosperuje.Pewna nielogiczność.Co o tym myślicie?
Nie wiem czy zwróciłeś na to uwagę, ale ta rzeźnia z filmu z 2003 roku to nie ta sama co ta którą zamknięto w prequelu. W remaku to ubojnia, wszystko czyste i sterylne, inny budynek...
Moze i tak ale okolica ta sama.A podobno to teren niezamieszkały i kompletne zadupie.A do pracy w takiej rzeźni potrzeba by dziesiątki osób.Pytanie gdzie oni byli.Pewnie jakiś stróż też byłby na etacie.Co ty na to?
Moze i tak ale okolica ta sama.A podobno to teren niezamieszkały i kompletne zadupie.A do pracy w takiej rzeźni potrzeba by dziesiątki osób.Pytanie gdzie oni byli.Pewnie jakiś stróż też byłby na etacie.Co ty na to?
Przeciez nie wszyscy mieszkancy uciekli, chocby ta gruba baba, ktora siedziala (na herbatce?) u Hewittow. A poza tym mogli otworzyc nowa ubojnie pomiedzy prequelem a remakiem i przyjac nowych (ew. naplywowych)pracownikow. Nie ma to jak czepianie sie pierdol na sile.
Na siłę, to mało powiedziane chodzi o to, że akcję w remaku a akcję w prequelu dzieli cztery lata... to sporo, z resztą główna bohaterka w remaku uciekając mogła przebiec nawet do jakiegoś sąsiedniego okręgu, czy coś w tym stylu... przecież gość w ciężarówce przywiózł ją z powrotem pod stację.