Nie spodziewałem się po raz kolejny dostać tak porządnego rzemiosła. Znów wszystko rozgrywa się w brudnym klimacie, dawka brutalności jest zadowalająca, to ujęcie jak Leatherface wraca z rzeźni do domu idąc ulicą i trzymając piłę - genialne!
Aktorsko szeryf ponownie pokazał klasę, a i muzyka całkiem dobra. Fani TCM znajdą tu to, czego szukają.