Fajny film, charakterystyczny teksański klimat a do tego przepiękna aktorka w roli pierwszoplanowej. Jak dla mnie trochę za dużo masakry, ciężko się trochę ogląda taką rzeźnię. Ale film na 7,5/10 zasługuje.
Bardzo dobra część, jak dla mnie lepsza niż Remake, ale za to patologicznie brutalna i zwyrodniała, napewno na poziomie filmu The Devils rejects albo jeszcze brutalniejsza. Bardzo nie lubiłem szeryfa, ale za to podobało mnie się, jak dostał niezłe manto od tego blondyna pod koniec :) Wyjątkowo bolesne...