Jak się filmu nie ogląda tylko gada z przyjaciółmi, to klimatu z pewnością nie da się odczuć.

Ps. to był szery, a nie sierżant...

Tak dokładnie to co nie spasowało?

Aktorstwo, klimat (którego twoim zdaniem nie było), może muzyka, chyba, że scenografia?

Ok szeryf :P A z przyjaciółmi gadam w kawiarni czy w klubie, a nie w kinie :P
Film słaby, scenografia średnia (mogli pokazać więcej scen na otwartej przestrzeni, bo widoki Teksasu idealnie pasują do horrorów) a nie aż tyle w domku kanibali. Aktorstwo-jak przyznałęś bardzo słabiutkie, choć nie można się czepiać, bo to horror a nie dramat. Muzyki sobie nie przypominam, tylko dźwięk odpalonej piły...
Ta "Teksańska..." mnie nie zachwyciła, a szkoda, bo ta serio horrorów gore należy do klasyki, a niestety ciągłe odgrzewanie tego samego powoduje niestrawność :/

O taką argumentację mi chodziło, gdyby więcej ludzi siliło się na takie (złożone nie z jednego czy dwóch zdań) komentarze, to filmweb wyglądałby inaczej. Aczkolwiek rzecz jasna pozostaję w opozycji co do twoich twierdzeń. Pozdro.

Ja także sądzę, że wypowiedzi typu : "Zajebistyyyy film" albo "Totalne dnooo i pięć metrów mułu" są niepotrzebne, jednak myślę, że nie zawsze trzeba pisać w punktach : muzyka, scenografia, gra aktorska itp. Gdyby komentarze były tak ściśle poukładane, to wiałoby nudą, dosłownie jak z zeszytów szkolnych. Trochę informacji z odrobinką luzu i subiektywnej oceny i będzie super ;)
A myślę że moją pierwsza wypowiedź nie składała się z 2 zdań... Ale jak uważasz, pozdrawiam!

Tak, tak - zgadzam się z Tobą w każdym najmniejszym punkciku Twej przesłodkiej wypowiedzi ! Film nie dorasta części pierwszej do pięt ! A szkoda, bo seria Teksańskiej to była moja ulubiona trylogia horrorów - prawdziwa klasyka. Pal licho grę aktorską, tam nigdy nie grali aktorzy z prawdziwego zdarzenia (nawet Rene Zelweger debiutowała bardzo kiepściutko) ale gdzież ten klimat charakterystyczny dla "Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną" ? No komedia ! Mam jednak nadzieję, że powstanie kolejna część i wymiecie z powierzchni ziemi wszystkie pozostałe pod każdym względem.
I mam jeszcze jedną radę do tej Pani co tu tak niesamowicie inteligetnie komentuje - nie rozmawiaj z przyjaciółmi w kinie ! Jak chcesz z nimi pokonwersować to idź do klubu, a nie żalisz się potem, że filmu nie rozumiesz ! Phi ! <lol2>

Cieszę sie, że ze mną się zgadasz, ale nigdzie nie napisałam, że nie zrozumiałam filmu, tylko że mi się nie spodobał.
Mam nadzieję, że w przyszłości będziesz uważniej czytał czyjeś wypowiedzi, a dopiero później je komentował. Czytanie ze zrozumieniem to naprawdę przydatna umiejętność.
Aha i proszę zdecyduj się, czy mówisz do mnie na Ty czy na Pani, bo z Twojej wypowiedzi wynika wiele różnych, sprzecznych opcji!

Widzę, że chcesz wyeksponować swoją sztuczną "inteligencję" publicznie - brakuje jeszcze tylko braw i ukłonu. Jedno jest pewne, "Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną" nie da się nie zrozumieć, więc nie wykazujesz się znowu taką błyskotliwością, rozumiejąc fabułę tego filmu :P
Teksanska...:Początek także mi się nie podobał, więc w tym punkcie zgadzam się z Twoim aksamitnym zdaniem. Wnioskuje bo Twoich wypowiedziach, że jesteś koneserką kina, więc zwrot "Pani" jest chyba bardzo na miejscu, a za początkowe przejście na "Ty" głęboko przepraszam, mam nadzieję, że nie wynikną z tego żadne komplikacje tożsamościowe !

Jeśli ktoś nie ma styczności z osobami inteligentnymi, to każda bardziej przemyślana i poprawna riposta wydaje mu się sztuczną inteligencją... :P Ale cóż, Twój wybór, widocznie nie przywykłęś do rozbudowanych zdań na forum ...
Myślę, że powinniśmy zakończyć tę rozmowę, poniewąż nic z niej nie wynika, jeśli chodzi o film. Nie będę juz więcej pisac komentarzy zwróconych do Ciebie, ponieważ wyciągasz złe wnioski i próbujesz odstawiać cyrki jak 16 letni butny nastolatek.

Uważasz, że nie mam styczności z osobami inteligentnymi ? To raczej ja pragnę zaznaczyć, że osoby z wyczuciem i inteligencją (tą wrodzoną) nie rozmawiają w kinie. Druga sprawa: to rzekome moje nieprywyknięcie do rozbudowanych zdań na forum. Jeśli taka sytuacja miała by miejsce to sam pisał bym posty bez jakichkolwiek argumentacji (jak Twój pierwszy post w tym temacie). Czyli ten zarzut też odpada ... Jakie jeszcze pretensje ? A że zachowuje się jak 16-letni butny (hoho co za słowo) nastolatek. Moja droga dojrzała kobieto - moim zdaniem nieraz należy podchodzić do życia z młodzieńczym luzem, a nie pokazywać powagę w każdej sytuacji, np. w tejże jakże ironicznej rozmowie (to zdanie brzmi jakby wyjęto je z Twoich dojrzałych, kobiecych ust). W każdym razie, jako młody gentelman podziękuje za tę dyskusję i życzę udanego roku 2007 !

"A szkoda, bo seria Teksańskiej to była moja ulubiona trylogia horrorów "

Chyba tetralogia... potem doszedł remake. Widzę, że coraz więcej znawców nas odwiedza. na przyszłość radzę zapoznać się z tematem, a dopiero potem się udzielać. To tyle z mojej strony.

Dux mam do Ciebie pytanie. W swoim komentarzu użyłeś skrótów dotyczących dwóch horrorów SH czyli Silent Hill i HHE. Możesz mi przetłumaczyć, co oznacza ten drugi? z góry dzięki

HHE - Hills Have Eyes
W Polskim tłumaczeniu -> Wzgurza Mają Oczy

Wiem, że to nie moja kwestia, ale akurat przegladąłem wypowiedzi i postanowiłem pomóc :)

Hills Have Eyes - dla mnie horror z niezwykłym klimatem. Ogląda się go z zapartym tchem :)

Dzięki wielkie za podpowiedź :) Mogłam się domyśleć ale wolałam zasięgnać rady u Was :) dzięx raz jeszcze!