1.Źli bohaterowie w roli głównej. 2.Piła mechaniczna pracuje znacznie częściej. 3.Wszystko to czego zazwyczaj się nie pokazuje w tego typu filmach tu mamy zaprezentowane w całej okazałości(rzeźnia bez cięć i dziwnych ujęć). 4. Hostel zrobił swoje. 5. Brakuje kogoś ala Jessica Biel( z 1 części). 6. Bardziej obrzydliwy niż straszny.
Dla mnie brak kogos pokroju Jessici Biel to duzy plus tej produkcji. Nie ma tandetnego machania cyckami i niszczenia w ten sposob klimatu. Glównymi bohaterami sa tu Hewittowie i to oni graja tu pierwsze skrzypce (pily:)), a konkretnie Thomas "Leatherface" Hewitt. I to bardziej mi odpowiada. Co do tego ze "Hostel" zrobil swoje, to nie rozumiem do konca o co ci chodzilo, ale jesli o wplyw tego filmu na "TCM" to zgoda, jest tez znecanie sie nad ofiarami, ponizanie i ciezki klimat (jednak o wiele ciezszy i ponury niz w slabiutkim "Hostelu"), a jesli o to ze przetarl sciezki dla filmow krwawych i brutalnych w kinach w Stanach, to dobrze, w koncu horrory takie jakie byc powinny wracaja do lask (choc w Stanach w kinach leci wersja ocenzurowana o az 7 minu!!! Smiac sie czy plakac?!?:)). Co do reszty twoich spostrzezen zgadzam sie w zupelnosci. Zamiast tandetnego straszenia jump scenkami (choc kilka jest, ale nieduzo i nie raza) mamy ponury, ciezki, duszny klimat i potezna ilosc makabry. Kolejny plus dla rezysera. Tylko czekac na premiere kinowa i na komentarze zniesmaczonych widzow, ze to gowno a nie horror i ze gorszego szajsu nie widzieli na oczy:)
Widać jednak "Hostel" w jakiś sposób przysłużył się kinematografii, teraz może więcej horrorów nie będzie na krwii oszczędzać... oby.
1.Co do J.Biel to nie jestem jej fanem, ale czasami miło jest popatrzeć jak koleś z piłą gania jakąś znaną gębę :)) (patrz: marny finał marnej Paris Hilton w "House Of Wax" :)))2. Co do Hostel(jaki by nie był) to, tak jak tu trafnie zauważono, swoją rolę odegrał. Mnie się ten film podobał.(mimo brutalności miał moralne przesłanie :))3. Ciekawe czy Saw 3 też będzie lekko hostelowaty? (w sumie najbardziej się nadaje).