Ja rozumiem,że taki gatunek filmów,to głównie jatka i rzeź.Ale to jest na prawdę arcydzieło bezdennej głupoty.Nie ma sensu się rozpisywać.Po prostu niebywale głupie a i jak na film z gatunku "rzeź" niczym już nie zaskakuje.Ani scenariuszem,ani samą rzezią.Nic,czego już by nie było.Marne to,cholernie naciągane i niewiarygodnie debilne.Klimatu też nie było.
Trochę masz racji i Cię rozumiem, ale np. w porównaniu z Wrong turnami od 3 do 7, to nie jest źle, a na pewno nie na 1
Nie. Ma się co obrażać. Chociażby po tym, że jest to kontynuacja, a skoro masakra wydarzyła się(było o tym w telewizorze w filmie), a nawet sprzedaje się produkty, to czemu Leatherface nie był np. w psychiatryku? Bo nie wierzę, że kobieta z którą żył nie wiedziała o jego przeszłości.