Sam film ujdzie, ale niektóre rzeczy są tak nierealistyczne, że aż kłują w oczy
1. letherface jest niezniszczalny: można wpakować w niego kilka kulek z broni palnej i przejechać po nim jego własną piłą, jednak on i tak dalej bedzie sobie zabijał jakby nic sie nie stało
2. letherface czasami ma zdolności teleportacji, przez przypadek znajduje się tam gdzie bohater
3. sztuczne aktorstwo, ale szczerze to mnie już nie kłuło, jak tamte dwa poprzednie