Zobaczymy jak uda się ten sequel, wiemy, że Leatherface będzie stary i będzie sam, więc o wspólnym kanibalistycznym obiadku możemy pomarzyć, mimo to jestem ciekaw jak Netflix'owi uda się zrealizowanie kultowego slashera w 2022 roku.
Netflix-nie napawa mnie to optymizmem, już w newsie związanym z filmem pojawia się wypowiedź producenta która daje mi do myślenia, cytuję "- Naszym zdaniem ten facet prawdopodobnie zniknął po wszystkim, co zrobił. Jak złapać gościa, który nosi maskę? Gdy ją zdejmie i ucieknie, bardzo łatwo jest mu się gdzieś ukryć. Nasza historia rozgrywa się wiele lat po wydarzeniach z oryginału. Leatherface ukrywał się bardzo długo, starając się być dobrym człowiekiem. Ludzie, którzy pojawią się w okolicy, obudzą giganta."
Leatherface stara się być dobrym człowiekiem?
Kto jak kto, ale Leatherface to psychol najwyższego kalibru, owładnięta żądzą zabijania bezduszna istota, i nadawanie jej jakichkolwiek cech normalnego człowieka to jakiś żart...
Zależy jak rozumieć dobry człowiek. Dobry człowiek w sensie że jest przykładem dla innych ludzi pomagając im i dając dobre rady itd czy dobry człowiek w sensie że po prostu siedzi w domu i nie robi nikomu nic złego. Skłaniam się ku tej drugiej wersji.
Raczej nie sądzę żeby aż tak zmienili pierwowzór zwłaszcza że już w oryginale Letherface byl niedorozwinięty umysłowo a to ma być że tak powiem bezpośrednia kontynuacja więc nie nabył nagle inteligencji i wie jak się zachować w takich sytuacji.