Oglądało mi się go bardzo przyjemnie, choć pozostawił pewien niedosyt.
Moja ocena 7/10.
I znow mamy swiety obowiazek, honor,milosc, jest i polityka i kosciol...tylko tych tytulowych Templariuszy jakos malo... moze stad ten niedosyt droga Izabelo
A może niedosyt bierze się z "urwania" filmu jakby w połowie i niedokończeniu go?
Ja przynajmniej gdy skończyłem oglądać ten film miałem właśnie taki niedosyt, lecz okazało się że niedosyt ten jakkolwiek wynikający z urwania fabuły jakoby w połowie jest całkowicie zrozumiały po tym jak dowiedziałem się iż film ów jest dwuczęściowy. Druga natomiast część tego filmu nosi tytuł:"Arn - Królestwo na krańcu drogi". Nie wiem jednakże czyliż jest tytół ów równie dobry co pierwsza jego część, gdyż nie dane było mi jeszcze obejrzeć filmu tego, lecz zamierzam tą drobną zaległość jak najrychlej nadrobić prawdopodobnie jeszcze dziś. Po obejrzeniu natomiast drugiej części, będę się starał odpowiednio skomentować jej fabułę tudzież również przyrównam ją do części pierwszej.