jednen z droższych filmów ??? ja chyba przespalem jakies sceny bo, wedlug mnie, wieksza "superproducja" jest chocby ogniem i mieczem. nuda totalna. a marketing spece z tytulem "templariusze" to juz pojechali po bandzie tym razem. jak ktos sie wybiera (tak jak ja to zrobilem) na film o templariuszach to na pewno to nie jest ten film.