Ciekawa opowieść o dwojgu młodych porwanych falą wydarzeń historycznych i mentalności faryzeuszowskiej.
Składni to Cię nikt nie uczył, ani układania logicznych zdań. Po spójniku "i" powinien być płynny ciąg myśli. Czyli bez środkowej części brzmi to tak; 'Ciekawa opowieść o dwojgu młodych porwanych falą mentalności faryzeuszowskiej." Nie pisz czegoś czego sama nie rozumiesz. Wiem, że to co piszę nie jest miłe, ale nie lubię ludzi, którzy chcąc się popisać wypisują takie banialuki. A sięgając głębiej zadam pytanie: to masz na myśli ruch faryzejski, czy współczesne określenie faryzeusz? I rada na przyszłość: lepiej pisać w prostych słowach, które mają jakiś przekaz, niż w pięknych słowach pisać o niczym.
Nie ma błędu składni. Jak mogę mieć na myśli stronnictwo faryzeuszy, skoro akcja dzieje się w średniowieczu?? Ale ok. specjalnie dla Ciebie będe pisać prostszymi zdaniami :-)
Mam też wrażenie, że jedynie podszywasz się pod filologa - nie wiem czy to jakiś sposób na dowartościowanie się? Nie wnikam, to nie mój problem.
Właśnie zastanowiło mnie to. Więc jaki sens ma Twoje stwierdzenie skoro ani jedna ani druga opcja nie nadają się do podsumowania tamtej epoki? Nie podszywam się też pod filologa- jest to Twoja nadinterpretacja złotko. Nie mam również problemu ze zdaniami złożonymi jak sugerujesz. Prawda jest taka, że nawet jeśli miałaś coś do powiedzenia to forma zabiła przekaz. Pozdrawiam
Nie podoba Ci się po prostu styl, a to osobna para kaloszy. Z tego, co czytałam w Twoich wypowiedziach do innych, masz tendencje do pouczania - tyle, że nie mając racji. A tak przy okazji, nie zaczyna się zdania od "więc", tylko się stawia ewentualnie przecinek - tak samo jak i przed drugim "ani", ale to oczywiście tylko moje twierdzenie. Film może nie jest rewelacyjny, ale da się oglądać. Każdy ma prawo do własnej oceny. Pozdrawiam również.
Widzę, że się nie dogadamy. Nie potrafisz zrozumieć o co mi chodzi, więc już pewnie tego nie pojmiesz. Ciekawi mnie, gdzie nie miałam racji. Mogłabyś uściślić?:)
Wracając do tematu, to nie przyczepiłam się do budowy zdania tylko chodziło mi o brak sensu w Twojej wypowiedzi. Niestety nazbyt to sobie uprościłaś i doszło do nieporozumienia. Następnym razem radzę przeanalizować wypowiedz dokładniej zamiast się zbłaznić.:)
Simon jesteś żałosna:) Możesz szczycić się tym że założyłem konto na filmwebie tylko po to żeby ci to napisać:)