choć barak mu wysokobudżetowych scen batalistycznych.Film klimatyczny.
Z tym porównaniem to trochę wyolbrzymienie, film bardzo przyjemny, ale do 'Królestwa Niebieskiego' mu brakuje. Rzeczywiście nie ma tutaj takiego rozmachu, jednakże zostawia po obejrzeniu pozytywne wrażenia.
A moim zdaniem to właśnie "Królestwo" jest trudno porównywalne z "Arnem".
Bo cóż to jest poza dobrymi zdjęciami i muzyką jeśli nie naiwna bajeczka?
Wiesz bajeczki i bajeczki.Za to nasze (polskie) filmy to MAESTRIA !
Jak dla mnie fajna narracja...i czy ja wiem..może i historyjka nie tak do końca wyssana z miętowego cukierka.Nie żyłem w średniowieczu,ale wydaje się to dość możliwe.Prawdopodobniejsze to ,niż to co się działo w akcji Sienkiewiczowskich Krzyżaków.
To raczej "Królestwu daleko" do Arna. Królestwo oglądałem z niesmakiem i szybko o nim zapomniałem. Arna oglądałem z dużą przyjemnością i zobaczę tę film jeszcze raz zanim obejrzę część drugą.
Dziękuję za ten podt,gdyż z niego dowiedziałem się o II części.Mysle,że jeśli nawet bedzie gorsza od I to i tak godna będzie obejrzenia,jakbowiem skandynawowie wkładają duzo serca do filmów historycznych i kostiumowych...i tandety chyba nienapotkamy.
POZDRAWIAM CIEPŁO