Polski dystrybutor dokonał czegoś niebywałego z tym filmem. Nie dość, że premiera po 2 latach (!!!) to jeszcze w wersji ktorej rezyser w zyciu by nie poznal. Z dwóch części hermetycznego filmu stworzono dziwoląga bez ładu i składu z powycinanymi scenami. Nie dość ze zniszczono przedstawiana historie to pozbawia sie widza wielu fragmentow nadajacych sens pozostawionym w polskiej wersji wydarzeniom. To ze nadano mu poprzez montaz wyraznie antykatolicki wydzwiek wiele mowi o autorze kastracji tego filmu. Szukajcie oryginalu jezeli chcecie poznac prawdziwą historie Arna i jego ukochanej!!!
Witam. Ja całe szczęście miałem wydanie oryginalne, i film jest naprawdę dobry, choć spodziewałem sie (chociażby po okładce, czy opowiastek) totalnie czegoś innego. (Cos w stylu "the Kingdom"? - chyba tak !! ). Ale pomimo tego, że połowa filmu to historia chłopca a nie Templariusza, to i tak naprawdę wciągał. Jego miłość i Cycylli, piękne po prostu. I nie mówię tu jako ulubieniec oper mydlanych o miłości ale czasmi warto zauważyć ze jednak coś takiego jak miłość istnieje ( szczególnie w naszych czasach jej brak, bo gdzie tu pogodzić miłość i galerianki?) No dobra już sie zamykam. :)
Moje ocena 8/10
Peace !!
Terfol, za jawne podawanie gdzie go można znaleźć, usuwają posty jako nie zgodne z regulaminem ;)
A w kinie to dwie części połączyli? Jak można było to zrobić... Polecam film w oryginale...
No niestety, połączyli. Znam pełną 4,5 godzinną wersję (dwie części) i jak ktoś oglądał tylko wersję kinową to nie ma się co dziwić, że film ma zaniżone oceny. To nie jest film który można skracać. Jeśli ktoś nie oglądał oryginału, to wersja kinowa będzie dla niego płaska i niezrozumiała.
Myślicie, że w polskim wydaniu DVD doczekamy się pełnej wersji? Swoją drogą ciekawe kiedy to będzie.
Byłem wczoraj w kinie. I gdyby nie fakt, że lubię takie filmy to byłbym rozczarowany. Pierwsza połowa to film przede wszystkim o miłości. Zgadzam się z kolegą TOMEK0101, że widzowie zostali oszukani. To nie był film o Tempalariuszach.
Ciężko zgadnąć co zrobią w polskim wydaniu DVD. Dla zainteresowanych dodam ze w święta w Szwecji wyświetlano ten film w formie miniserialu i byl jeszcze dluzszy niz dwie czesci razem wziete :-) Moze to sie ukaze na DVD?
serio ?
Jezu toć to gwałt na filmie jest.
Mi osobiście film w wersji kinowej się bardzo podobał. Uważam go za jeden z
lepszych w historii jakie widziałem.
Teraz jednak chciałbym bardzo obejrzeć tą wersję 4 godziną, która tak
zachwalacie :)
To już nie mogę sobie tego wyobraźić... Szkoda, że polski dystrybutor tak zrobił. Gdyby nic nie skracał, nic nie zmieniał, to na 2 część przyszłoby mnóstwo osób. Kiedy obejrzałam I część nie mogłam się już doczekać II...
To już nie mogę sobie tego wyobraźić... Szkoda, że polski dystrybutor tak zrobił. Gdyby nic nie skracał, nic nie zmieniał, to na 2 część przyszłoby mnóstwo osób. Kiedy obejrzałam I część nie mogłam się już doczekać II...
Nostakaa jeżeli wiesz gdzie można "wypożyczyć" oryginalną wersje filmu to daj znać na gg oto mój numer:290968 będę wdzięczna pozdrawiam
Przyznam, że czytam komentarze dotyczące filmu i muszę napisać jedną rzecz. Nie jest dla mnie żadnym argumentem to, że dystrybutor z 5h filmu zrobił 2h i że mu to na dobre nie wyszło. Choćby nie wiem jak cudny był ten 5h mamy prawo oceniać to co nam zaserwowano w kinie i ocena ta wychodzi niestety strasznie słabiutko. 20 lat, które mija w 30 minut i nie pozostawia żadnych większych śladów na aktorach, bitwy, które wyglądają jakby 15 templariuszy napadło na 500 muzułmanów, etc.
gdyby nie to, że cały film zastanawiałem się gdzie ja już widziałem aktora, który grał Birgera Brose i dopiero pod koniec sobie przypomniałem, że w Piratach z Karaibów, to bym chyba wcześniej spadł z krzesła we śnie...
Chcecie pełną wersję to szukajcie tych filmów.
Arn Rycerz Templariuszy
Arn 2 Królestwo Na Krańcu Drogi
Zanim jeszcze było mówwione o tym filmie nyły one opisane na filmweb ale cos nie moge teraz tego znaleźć czyżby chcieli żeby ludzie myśleli że nic takiego nie było.
To teraz Skarsgard kojarzy się z Piratami, z kolesiem z rozgwiazdą na ryju? Przecież miał tyle zajebistych ról. Przypomina mi to temat o Russel'u Crowe, ...znaczy o Gladiatorze.
No wiedziałem, że ta dyskusja pójdzie w tę stronę... Widziałem kilka filmów z jego udziałem, ale nie widzę nic niestosownego, że kojarzy się akurat z rolą Billa Turnera... jak się ktoś decyduje w zagraniu w filmach za ca. 300 mln dolarów, które obejrzy pół świata to musi się liczyć, że się będzie kojarzył z rolą... jak to ująłeś "faceta z rozgwiazdą na ryju".
Poza tym nie wiem skąd taka maniera, że aktor to ma prawo się kojarzyć tylko z wybitnymi rolami... ma się prawo kojarzyć z każdą rolą którą zagrał... ;)
Dokładnie.dobry aktor jest w stanie zagrać każdą rolę..poza tym nie wiem,dlaczego każdy wymienia tylko słabe strony filmu.Chyba każdy zgodzi się z tym,że muzyka do filmu była naprawdę fantastyczna. Motyw miłości Arna i Cecilli również moim zdaniem jest świetnie przedstawiony. Naprawdę piękna historia, która chwyta za serce bez pomocy żadnych sztucznych scen łóżkowych.A co sądzicie o montażu?
Sorry za offtopic.
Masz racje z każdą, nie z jedną. Z którą rolą kojarzy Ci się dajmy na to Tim Roth (ten sam poziom popularności, jeżeli chodzi o polskich "krytyków")
Chyba pytanie do mnie... :) Nazwisko nie kojarzy mi się z żadną, (podobnie jak Skarsgard)... jak wstukałem w google żeby zobaczyć zdjęcie, nadal z żadną mi się nie kojarzyło... jak zerknąłem w jego filmografię to okazało się, że kilka z tych filmów widziałem, ale nadal nie mogę przypasować twarzy do jakiejś kojarzącej mi się postaci z któregoś z nich... no może z Pulp Fiction.
Tylko nie wiem czego to ma dowodzić?
Na przykład (żeby nie prowadzić zupełnie off topicowej dyskusji), aktorzy którzy grali w Templariuszach ojca Arn'a i biskupa kojarzą mi sie z rolami w Millenium, ale nie wiem co oni jeszcze grali i nie wiem czy takie skojarzenie to jest faux pas czy nie ;)
OK. wciąż piłem do wątku o szufladkowanie aktorów do swoich ról. Nieważne, koniec offu.
Jeśli mowa o szufladkowaniu aktorów do swoich ról ,to warto wymienić tutaj Meryl Streep... w jej wykonaniu nawet hollywoodzki film jest prawdziwą ucztą dla oka..myślę, że od z tej prawdziwej matrony wielu aktorów powinno brać przykład.Dlatego zastanówmy się, czy swoich faworytów chcemy widzieć tylko w najlepszych filmach obsadzonych koniecznie w rolach głównych. To chyba byłby lekki bezsens..
Polski dystrybutor winny? BŁĄD.
Nie potrzebnie parę osób robi nagonkę na polskich dystrybutorów. Proponowałbym sprawdzić wpisywaną treść zanim się napiszę głupotę. Na stronach norweskich, szwedzkich, rosyjskich, angielskich itd. FILM W WERSJI KINOWEJ TRWA 139 min.
A! Wersja na DVD (dla łudzących i oszukujących się) będzie trwała jeszcze krócej ;) : http://www.ginza.se/Product/Product.aspx?Identifier=312600
A to oficjalna strona, z której powyższe można przeczytać i sprawdzić, a nie obrzucać kogoś nie słusznie błotem:
http://www.arnmovie.com/
Pytanie w takim razie gdzie można nabyć wersję rdzenną (nie kinową).
Proszę o informację na priv e-mail: jkamac@wp.pl będę niezmiernie wdzięczny.
O niczym innym tutaj nie piszemy :) Arn - Tempelriddaren to oryginalny tytuł pierwszej części filmu. Druga to Arn - Riket vid vägens slut. "Templarusze. Miłość i Krew" to zlepek Arna - Tempelriddarena i Arna Riket vid vagens slut. Tak więc fragment: "Proponowałbym sprawdzić wpisywaną treść zanim się napiszę głupotę." proponuję rozważyć raz jeszcze.
Po za tym widzę, że mamy problem z czytaniem ze zrozumieniem. Proponuję przeczytać jeszcze raz i powoli, a nie zaśmiecać forum.
Zrozum. Podajesz linki od 1 czesci i chcesz wmowic ze to jest to co jest w polskich kinach. Nie jest! W polskich kinach jest skladak z 1 i 2 czesci. EOT z mojej strony.
Dziękuje Panu Marcinowi Pietrzykowi i Wam za informacje. Już myslałem by isc na to do kina, a tu taka żenująca historia o pociętej historii.
Skandal.
Szukam oryginalnych 2 części...
Pozdrawiam
Gdyby polscy dystrybutorzy zamieścili nawet coś genialnego i tak zapewne byłoby to skrytykowane..taka polska mentalność niestety..