Zdjęcia czasem bardzo wysmakowane,
wolna narracja, która kłóci się w skróconej wersji z pociętymi i pomieszanymi wątkami,
dziwna obrona podróżującego Saladyna, jego wiek w filmie- miał wtedy ok. 50 lat, kontakty z nim głównego bohatera,
katastrofalne przedstawienie klęski krzyżowców pod Hittin,
oj sporo znalazłoby się zalet bądź wad produkcji.
Mnie jednak mimo wszystko najbardziej irytowała tarcza krzyżacka u templariusza i jego dziwne, brawurowe wymachiwanie mieczem w walce.