Nie rozumiem dlaczego niektórzy czepiają się tego filmu... jak dla mnie nie ma po co się spinać i doszukiwać się w nim prawdy historycznej. Jest to typowy kobiecy film, z bardzo romantycznym tłem o rycerzach, klasztorach etc. O miłości która rozpoczęła się od pierwszego spojrzenia, przetrwała tyle niepowodzeń i przeciwności losu, żeby na koniec... wzruszyłam się...