Uwielbiam stare filmy z Arnoldem i szanuje jego zdanie, że Terminator z Bale'em ssał (ale dla mnie akurat nie był aż tak zły). ale kurczę... Ten trailer tak od zniechęca, że ja pierdziele... Jak trailer jest taki słaby, hype znika i film na 99% będzie słabszy od poprzednika, czuje to w syrach panie i panowie.
Nie zmienili przeszłości. Przeszłości nie da się zmienić. Można wpłynąć tylko na przyszłość. To co wydarzyło się w filmach T1-T4 się wydarzyło, należy już do historii i nie można tego zmienić.
Ok no ale zmienili przeszłość sary pojawił się Terminator jak Sara była dzieckiem i zlikwidowali Terminatora z 1 części. . To ogólnie w takim razie John pamięta wszystko z dzieciństwa z T2 i tak dale ?
Gdy cofasz się w czasie zawsze powstaje nowa linia czasowa. W starej linii czasowej Sara przeżyła wydarzenia z T1, T2 i zmarła przed T3. W nowej linii czasowej do Sary dużo wcześniej przybył terminator i w oparciu o wiedzę jaką miał o jednej z nieskończenie wielu przyszłości przygotowywał ją na wydarzenia z T1 a tym samym wpłynął na jej przyszłość. Nie miało to jednak żadnego wpływu na życie Sary w starej linii czasowej.
John widziany w T5 pamięta wszystkie wydarzenia z filmów T1-T4, bo je przeżył zanim cofnął się w czasie.
No ok , rozumiem bardzo interesujące . Ciekawe co będzie dalej skoro John nie zyje szkoda John w 2 części był fajny .
"T1-T4 się wydarzyło, należy już do historii i nie można tego zmienić"
Terminator Genisys to nie ten film co powyższe. Zapoznaj się z pojęciem Reboot.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reboot_%28film%29
Poszedłem nakarmić raka.. wracając do powyższej wypowiedzi... Scenarzysta wykorzystał sceny z The Terminator, podszył się pod T1 tak aby kręcić swoją zagmatwaną historyjkę i robić kolejny denny film tzn. sequel do Genisys. Tak więc nijaki ten Terminator bo "Reset the future" to tylko pozory. Terminatory 1,2 Jamesa Camerona naturalnie istnieją i nikt ich nam nie wymarze z pamięci.
No ok ok , rozumiem . :) No to fajnie. Ciekawe co będzie dalej bo ogólnie ten film musi się skończyć normalnie z porządnym końcem i wyjaśnieniem. Bo każdy terminator kończy się tak ze wiadomo ze coś będzie dalej.
http://www.filmweb.pl/film/Terminator%3A+Genisys-2015-512784/discussion/Macie+po mys%C5%82y+na+drug%C4%85+cz%C4%99%C5%9B%C4%87+Trylogii.+Co+to+mo%C5%BCe+by%C4%87 ,2657886
Wikipedia mówi coś innego. To nie reboot a "retroactive continuity" czyli jednak kontynuacja .
Terminator Genisys (film) - Terminator Wiki
terminator.wikia.com/wiki/Terminator_Genisys_(film)
Terminator Genisys is a reboot to the Terminator series. Terminator Genisys merely uses the concept of Operation Chrono and the story background from the film ...
....The Terminator
http://screencrush.com/tags/terminator-5/
'Terminator Genisys' is actually a reboot of the entire 'Terminator' franchise and the start of a new trilogy.
Laeta Kalogridis (autorka scenariusza) powiedziała: "Terminator: Genisys isn’t rewriting the Terminator saga, but following an alternate timeline"
czyli tak jak próbuje tu kilku osobom wyjaśnić T5 opowiada historię z innej linii czasowej i w żaden sposób nie neguje wydarzeń ze wcześniejszych filmów.
Genisys nie jest przepisany od a do z to prawda, co najwyżej są jak na razie ukazane fragmenty z The Terminator. Czyli akcja wraca do początku tak aby zresetować wydarzenia które będą szły na przód.
Wracając do poprzedniej twojej wypowiedzi. "to kontynuacja"
To nie bezpośrednia kontynuacja wydarzeń po Salvation (czyli 11 lat później po T4) gdzie film idzie na przód.
Terminator Genisys - wprowadzenie - Jai Courtney (Kyle Rese) opowiada kiedy doszło do dnia sądu - 1997. Czyli rok 2029 to ten przedstawiony z T1, T2. John Connor zostaje wysłany w przeszłość, gdzie trafia na "alternatywną linie czasu" na moje jeszcze wcześniejszą od tej z The Terminator( Sara wie, że Kyle Rese zginie, dochodzi do spotkania Arni vs Arni - wiedzą co gdzie o której ma dojść do potyczki itd.) która idzie na przód. Podsumowując to nie bezpośrednia kontynuacja wydarzeń po T4, a początek czegoś nowego, gdzie są widoczne sytuacje które widzieliśmy już wcześniej. Takie coś nazywamy Rebootem.
"alternatywną linie czasu" Chooj wie skąd on przybywa
by chronic Sare Connor. Reboot/seguel/prequel/remake, kogel mogel - kilka gatunków w 1. Zamiast zakończyć serie po 2 częściach to rozkręcili film jak Modę na Sukces.
Pieprzyć to goowno. Paranoja do kwadratu.
Dla mnie ta część + możliwe 2 są dla mnie zbyteczne. Po prostu ich nie zaliczam do klasyków. Wolę T1, T2 a nawet zniosę te słabizny T3, T4 bo są lepiej zrobione wizualnie, podczas scen walk wiemy wszystko od A do Z i na pewno są mocniejsze niż to "piórko" Genisys.