PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=186343}

Terminator: Ocalenie

Terminator Salvation
2009
6,5 148 tys. ocen
6,5 10 1 147571
4,8 37 krytyków
Terminator: Ocalenie
powrót do forum filmu Terminator: Ocalenie

1/10

ocenił(a) film na 1

Parodia serii. Ten film czerpie z wszystkich innych (transformers, matrix, alien, terminator 2 (końcówka) i do tego resident evil (helikopter na tle wybuchającego miasta). POza tym do roli ojca Conora nadawałby się najwspanialszy z aktorów Shea LeBouf (czy jakoś tak).

Śmiech na sali i wyrzucone 19zł. No panie, daj pan spokój! Tak wysoka średnia świadczy niestety o braku mózgów wśród ludzi głosujących. Nie chcę nikogo tu obrazić, ale ten film... Oczywiście bardzo zaskakujący i nieprzewidywalny, a także całkiem dobrze nawiązujący do poprzednich części - pamiętacie miasto z przyszłości w Terminatorze 1?

Czy były tu jakieś pozytywy? Oczywiście niesamowity jak zawsze Bale (to też żarto bo gościa nienawidzę - sztywny, drętwy, durny - poza American Psycho i Mechanik).

A serio - efekty specjalne całkiem dobre.

No i "mototerminatory" przebiły wszystko.

P.S.
Schwarzenegger dał radę :D (ale tylko przez chwilę.... hehć).

ocenił(a) film na 6
Zygfryd666

"pamiętacie miasto z przyszłości w Terminatorze 1?"

A pamiętasz jaki był rok w Terminatorze 1 ?? bo na pewno nie 2018

ocenił(a) film na 1
Vampire19

Ale tamto miast miało lepszy klimat nawet za tak małą kasę. Nie liczy się wielki budżet tak naprawdę (choć to też), ale Terminator 1 dlaczego przeszedł do historii kina? A dlaczego ten nie przejdzie?

Niestety jest to dosyć, a nawet bardzo badziewny film, który nie wnosi NIC nowego poza dawką śmiechu i niedowierzania... Mogli postawić na coś oryginalnego i nieprzewidywalnego, a wyszło jak zwykle, albo jeszcze gorzej.

I wszędzie teraz ten Bale...

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

Ten film przyprawia o śmiech niemal od początku, zaczynając na ksywie reżysera, a kończąc na operacji, która jest szczytem głupoty. Poza tym mylisz się chłopie pisząc że film nie zostanie zapamiętany. Owszem będzie, ale jako ikona debilizmu, niedopracowania i przerostu formy nad treścią. Co to za reżyser co nie ma nic do powiedzenia na planie? Reżyserami byli Ci fani co zastraszyli McG, hehe i to oni powinni być na napisach:) Poza tym oni chcieli być oryginalni, w końcu postawili na fabułę po wojnie nuklearnej, więc są oryginalni w porównaniu do poprzednich części tylko, że im to nie za bardzo wyszło, bo może i scenerie poniekąd przypominają takie jak po wybuchu (choć za cholere nie wiem skąd drzewa się wzięły, no chyba że do tego miejsca fale uderzeniowe nie doszły, nie wiem), to fabuła i samo egzystowanie po tej wojnie zostało spieprzone na całej linii. Cameron opowiadal. że jego wizja bunkrów po wojnie wzięła się z obozów koncentracyjnych czyli bieda, głód i smród. NIC A NIC Z tego nie widziałem w tym filmie.

ocenił(a) film na 6
alanero

jakby co to ja nie bronię tego filmu czy coś, bo szczerze to mi się średnio podobał, po prostu stwierdzam fakty :D

ocenił(a) film na 7
Vampire19

Gdyby film był w nocnej scenerii nakręcony to myślę, że jakieś plusy by złapał za klimat, a tak to nawet za klimat nie ma co dawać plusów bo jest słaby. Być może ruiny w 2018 roku wyglądają tak jak wyglądają bo są to zniszczenia wywołane tylko przez wojnę nuklearną a nie przez wojnę z maszynami:)

ocenił(a) film na 1
alanero

Właśnie - w T4 nie ma klimatu. Postawili na efekciarstwo, które i tak nie wyszło. Mi przypominało to momentami Transformersy (walka z wielkim terminatorem), albo Matrix (więźniowie jak byli przewożeni). Ogólnie to wszystko nie tak sobie wyobrażałem, a poprzednie części były całkiem niezłe (nawet 3 nie była zła).

Fakty może są jakie są, ale i tak filmu to nie ratuje.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

zasrani znawcy kina sie znaleźli, co wy tak jeździcie po tym filmie,potraficie tylko narzekac ale robic to niema komu. przeciez wiadomo że "Terminator Salvation" jest na swój sposób bardzo dobrym filmem i jedynym godnym polecenia w dorobku McG. trzeba byc kompletnym debilem żeby wystawic mu 1/10, no aż ręce opadaja. film doskonale się broni i bez klimatu poprzednich częsci bo od poczatku było wiadome że to miał byc nowy "początek" serii. chcę tu widziec więcej pozytywnych opinii bo naprawdę "T S" niezasługuje na taki gwałt :(

ocenił(a) film na 10
Walker_

Walker,nie wszyscy są tacy,ja dałem T:S 10/10 według mojego uznania,jak widać niektórzy nie znają się na dobrym kinie i walą 1 bo np.akcja nie toczy się w nocy...ale to było w filmach Camerona,a to jest film McG,który według mnie pokazał klasę,i zmontował go naprawdę niesamowicie,nie ma się co czepiać,to jest tylko film...no ludzie...

ocenił(a) film na 4
mikies4

To że Zygfryd jest idiotą i nie umie oceniać filmów to każdy na tyn portalu powinien już wiedzieć. Film moim zdaniem zasługuje na ocenę 3 jednak dzięki scenie z Arnoldem dałem mu 4. Jako, że jest to kontynuacja kultowej serii mającej niezwykle istotny wpływ na rozwój kinematografii można powiedzieć, że film jest nieporozumieniem. Rzeczywiście poza efektami nie ma tam nic interesującego, razem z Zygfryd'em śmialiśmy się ramię w ramię prawie z każdej sceny. Nawiązania do innych filmów nie rzucałyby się tak w oczy gdyby reżyser dorzucił tam coś od siebie. Typowo amerykańska produkcja, jak nazwał ją "Zyg" idealnie do niej pasuje. Dzieci ratujące świat, niekonsekwencja jeśli chodzi o poprzednie części jak i o zwykłą logikę (3 ludzi trzyma robota który nie może się uwolnić...please). Jednak patrząc na T.S. jako rozpoczęcie nowej trylogii, zapomnieniu o wcześniejszych częściach + lekki ubytek mózgu widzów może się składać na taką średnią z jaką mamy tu do czynienia.

P.S. Bale starał się być super kozakiem i po 5 sek. mówienia nadużywając chrypę nie miał już wyraźnie siły i sapał...:D

ocenił(a) film na 1
agryppa

dobrze powiedziane. Poza pierwszym zdaniem. ;D

ocenił(a) film na 1
Walker_

Tylko narzekać? Nie sądzę! Jest mnóstwo dobrych filmów, ale ty jesteś ślepy. Ten film nie posiada ŻADNYCH walorów, poza efektami. Jest po pierwsze przewidywalny, wtórny, bezwartościowy, dialogi pisał chyba jakiś idiota. Typowe kino Hollywoodzkie dla debili. No sorry, ale jak czytam takie opinie to nic innego nie mogę napisać. Przecież piszę tu jakieś konkrety, a nie "jadę" po filmie bez sensu. Nie wiem co TY w nim widzisz, a poza tym jego dość wysoka średnia jest zagadką.

1/10 to może surowo, ale wkurzyłem się wydając 19zł i tracąc kupę czasu na takiego gniota. Może i jest to początek nowej serii, ale jeśli tak - zaczyna się niezachęcająco.

ocenił(a) film na 10
Zygfryd666

Nie jestem ślepy,przecież oglądałem i widziałem wszystko,według mnie film spełnia wszystkie wymogi przeciętnego kinomana,akcja i efekty wychodzą znacznie po za normę,fabuła może i słaba,ale łatwa do zrozumienia,największym atutem filmu jest scena z Arnim

http://www.youtube.com/watch?v=aY57vJOQIlE&feature=channel_page

I powiedzcie,czyż nie jest piękny,tzn.film xD

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

10/10 to jest trochę zaślepienie(bez urazy),ale na jeden też nie zasługuje to taki film o którym szybko sie zapomina.

ocenił(a) film na 1
aronn

Na 1 może nie zasługuje, ale spodziewałem się po nazwie czegoś więcej. Odrobinkę chociaż więcej. Dawno nie miałem ochoty wyjść z kina.

Arni oczywiście rzONdzi!

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

Hmmm jestem właśnie jednym z tych, który postawił 1/10 temu filmowi, czemu? A no powód jest prosty. To jest gniot z kupą wybuchów oraz z mnóstwem durnych scen. Chciałbym dostać za te parę złotych, które trzeba zapłacić za film, taki film, który będzie efektem końcowym - będzie przygotowany do prezentacji ludziom profesjonalnie. Czemu się czepiam? Wiele osób już napisało, że film jest tak jakby zmontowany z wielu teledysków i to widać. Braki w scenach, są wręcz nie do pomyślenia w takim filmie, na którym jakby nie patrzeć się wychowałem. Pierwsza moja ocena była 7/10, gdyż nadal byłem strasznie rozkręcony przez ten film, ale wystarczył dzień, drugi, kolejne (o zgrozo) wyjście do kina na Ocalenie i wszelkie takie bzdury, braki scen, debilizmy plus coś co nie przypomina filmu o Terminatorze spowodowało, że dałem mu wielką pałę jako nieporozumienie. Jeśli chcieli wydać tak wyglądający film to mogli go dać pod innym tytułem, nie dali tylko dlatego, że nikt by na to nie poszedł. Ktoś się przyczepi, że i w T2 były sceny powycinane (Łacznie koło 20 minut), zgodzę się, ale nie było żadnych zgrzytów w tym tzn. nie widziałem czegoś czego miało nie być, a np w Ocaleniu jak wół widać ludzi za pewnymi oknami, którzy obserwują przywóz więźniów, a których nie powinno być. Efekty specjalne nie są żadnym halo, więc też nie ma się czym podniecać. Lepsze można było zauważyć w Wojnie Światów sprzed 4 lat, lub w Transformers 2 lata temu. Fabuła w tym filmie to dno. Prosta i przewidywalna pisana (o zgrozo) przez tych samych ludzi co pisali T3 i widać, że Ci panowie mają coś nie tak z głową. W Buncie są straszne błędy czasowe, a w Ocaleniu Logiczne i szczerze mówiąc bardziej rażą mnie te z Salvation, bo przez to film staje się śmieszny:) Ktoś się zruszył, bo ludzie czepiają się klimatu filmu, a no i mają rację. Wszystko co było przekazane Nam w pierwszych trzech częściach teraz... w ogóle nie istnieje. Przykład z Ruchem Oporu, który w oryginale trząsł gaciami i wychodził z bunkrów tylko w nocy w celu wykonania danej misji, a tu... ludzie sobie popierdalają w dzień, są zgrani, mają full arsenał broni, terminatorów leją po ryją niczym Tyson (swoją drogą gdyby Tyson grał Connora, to w scenie w fabryce kiedy John wali T-800 "pod żebra" a później w ryj, pewnie by znokautował T-800). Gdzie te zaboójcze maszyny:O bo w filmie chyba jeden człowiek tylko zostaje zabity przez terminatora. Nie wspomne o tych pseudo terminatorach co jeżdżą, pływają i łapią ludzi. McGowi się nudziło to postanowił zapieprzyć Bayowi parę maszyn z planu zdjęciowego do Transformers 2 i wyszła taka a nie inna kicha. Nie wiem kim są ludzie dający temu filmowi 10/10, ale chyba powinni się zastanowić, lub obejrzeć ten film z parę razy. CI co dali temu filmowi 1/10 to nie debile... to rozczarowani fani, bo skoro T3 ocenia się na 3 lub 4/10 to nie ma innej możliwości by Ocalenie ocenić wyżej. Pozdrawiam wszystkich fanów.

ocenił(a) film na 10
alanero

"w T2 były sceny powycinane (Łacznie koło 20 minut)"

Ha,a ja mam wersję ze wszystkimi scenami,w tv pokazują zawsze wersję obciętą(np.w tv nie ma sceny przestawiania przełącznika mikroprocesora przez Johna,albo rozmowy Johna z T-800 w zbrojowni)

"Lepsze można było zauważyć w Wojnie Światów sprzed 4 lat"

Nie dziw się,to robił Spielberg

A po za tym nie chcę nikogo obrażać ani wyzywać,lecz mi się wydaje,że niektóre osoby dające filmom ocenę 1/10 posiadają syndrom dziecka neo,na stronkach piszą jaki to film jest zjebany,a w rzeczywistości im się podoba,sam tak miałem w wieku 14-16 lat,

Szanuję kogoś zdanie,że film mu się nie podobał i jest wielkim fanem serii,tak jak ja jestem fanem Fallouta i np Fallout 3 to dla mnie badziew,ale nie daje mi 1 bo coś tam fajnego jest,więc ludzie wyluzujcie,jeżeli już dostaliście taki film,to nic w nim nie zmienicie,więc spójrzcie też na jego zalety...no proszę...

ocenił(a) film na 1
mikies4

Możesz mnie nazwać dzieckiem neo jeśli chcesz, bo ja (niestety) nie widzę tu NIC dobrego. Zgadzam się z aranelo w 100%. Nawet efekty, choć dobre, to oczywiście w Transformersach dużo lepsze.

Ten film mógłby się nazywać Transformer 1 3/4. Dodaliby parę śmiesznych bardzo żartów i tyle. DLatego nie wiem dlaczego miałbym dać choćby 2/10? Za Arniego? Za nazwę? Czy za co jeszcze?

ocenił(a) film na 1
Zygfryd666

Zasluzone 1/10 - nawet efekty tego nie uratowaly, ktore sa
po prostu slabe, a wlasnie na nie sie nastawilem. Dlaczego slabe?:
- zero zabawy kamera przy szybkiej akcji, ktore by wciagnely widza
w sam srodek zdarzen
- FATALNY montaz (a wlasciwie jego brak??) tych wlasnie scen, po prostu papka wypluta przez
komputer i podana w bardzo surowy sposob.
- kto widzial trailer - y widzial juz wszystko co ta szmira ma do
zaoferowania w kwestii wizualnej.
Ogolnie problem w tych czasach polega na tym, ze wszystko sie wrzuca
do komputera, ktory to mieli i wypluwa i tyle...dawniej
nie majac takiej techniki rezyser musial sie naglowic jak przeniesc koncepcje scenariusza na ekran, uzywajac sztuczek montazowych,
odpowiedniego oswietlenia, zabawy kamera i wielu innych....
Efekty tego kazdy zna chocby stara seria STAR WARS vs. Nowa.
Podsumowujac T:S to gigant tandety wizualnej.

ocenił(a) film na 10
coldsauce

coldsauce jeżeli twierdzisz ze T4 to tandeta wizualna to masz problemy z wizją chyba.

ocenił(a) film na 10
Zygfryd666

"DLatego nie wiem dlaczego miałbym dać choćby 2/10? Za Arniego? Za nazwę? Czy za co jeszcze?"

Tak,na przykład za Arniego,nie mów,że ta scenka Ci się nie podobała,nie dziwię się,że ktoś dał np. pile 5 ocenę 1/10 ale już żeby dać T:S taką ocenę to naprawdę nie wiem co was napadło,naprawdę nic Wam się w tym filmie nie podobało???...nie no ludzie...

ocenił(a) film na 1
mikies4

Scena z Arnim była naprawdę spoko. Jako jedyna - serio. Końcówka zerżnięta z 2ójki i obcego 3, wiele scen niespójnych, śiesznych, bezsensu, beznadziejnych, fabuła wyssana z palca i prosta jak konstrukcja cepa. Wiele by pisać, ale już nie chcę się powtarzać.

To, że Tobie się podobała to kwestia gustu. JA nie podzielam Twojego zdania, ale dużo osób chyba tak, bo średnia nad wyraz dobra (nie wiedzieć czemu).

ocenił(a) film na 3
alanero

A tak tylko w ogole- to ze akcja sie dzieje w dzien jest moze niezbyt klimatyczne, ale... logiczniejsze. Ciemnosc nie przeszkadza maszynom, tylko ludziom. Terminatory sa rownie sprawne w nocy, ludzie nie :) Oczywiscie to nie ratuje filmu, a zreszta powiem wiecej- w takiej sytuacji wole klimat od logiki( tak jak w Star Wars sa dzwieki w przestrzeni kosmicznej- ilu osobom moze to przeszkadzac?).

Mnie zawsze od techicznych rzecz bardziej denerwuje nieumiejetnosc przedstawienia rzeczy takich jak np. ludzka psychika. I w Salvation mamy taka nieumiejetnosc, bo dialogi to la zenua :( I to co wyprawiaja aktorzy i kwestie ktore maja zapisane w scenariuszu bola duzo bardziej niz to ze akcja dzieje sie w nocy :<

ocenił(a) film na 7
kozas15

A ja właśnie Piłę V mogę ocenić na 8/10 bo w niej znajdziesz cudowne i mądre przesłanie dla wszystkich ludzi biegnących do wyznaczonego celu. Ci co widzieli to może pamiętają o co chodzi, jeśli nie to proponuje by obejrzeć przynajmniej tą jedną część. Ja tak zrobiłem i naprawdę to coś ma ręce i nogi mimo hektolitrów krwi, decybeli krzyków i połamanych kości. Wracając do Ocalenie, za co niby można dać plusa w scenie kiedy pojawia się Arnold? Niestety nie zauważyłem nic szczególnego w tym i jak dla mnie bez żadnej utraty na jakości mógł wystąpić Roland, dla którego byłoby to coś wspaniałego, a tak ma określenie "ciało arnolda z najnowszego terminatora", heh:( Wiadomo, że Arnold jest ikoną filmu, ale to już przeszłość i nie ma opcji by Arnold wrócił do Terminatora. Zrobili to bardzo słabo, scena oczywiście została skrócona dzięki czemu model 101 traci powłokę w parę sekund, a później druga durnota - modeli 101 zalany surówką spokojnie wstaje sobie, choć tak naprawde nie powinien już wstać, bo stopiłby się tak jak w T2:( smutne, następnie model 101 robi sobie mały sparing z Connorem, bawiąc się w "kocie łapki", Connor wali blaszaka po ryju (uśmiałem się co niemiara) i nic mu w rączkę się nawet nie dzieje, po czym na finiszu pręt o średnicy 10 cm przebija Connora, a ten ma siłe jeszcze człapać nogami zamiast wąchać ziemie. Za co mam dać tu 2/10?? Każdy kolejny krok w tej scenie to kolejna większa durnota, dodając jeszcze operację na sam koniec, brak słów. Przeanalizujcie sobie całą tą zabawę i zobaczcie co dostajecie od producentów. Zaczyna się od sztucznego Arniego, a konczy na śmiesznej operacji serca na pustyni:)
W pierwszych filmach było powiedziane, że ruch oporu ganiał tylko w nocy, srał w nogawki, a bunkry wyglądały tak jak wyglądały w T1, więc niech się trzymają tego co zostało pokazane Nam w tych filmach, a nie koloryzują tworząc swoją wizję tego świata po wojnie nuklearnej.

ocenił(a) film na 1
alanero

Końcówka to rzeczywiście "miszczostwo świata" - jacyś debile chyba kręcili ten film bo przecież Connor był człowiekiem, a wlaczył z Terminatorem na pięści, a do tego nie skojarzyłem, że w T2 on się przecież roztopi... tu nic mu się nie stało, a do tego ZGAPILI pomysł. Świetnie - tylko pogratulować.

ocenił(a) film na 1
kozas15

Teksty gorsze (nie przesadzam) niż u Stallone'a. Albo porównywalne. To się niestety zgadza, a do tego gra Bale'a jako "twardziela"... Koleś jest niestrawny. (a po American Psycho tak go lubiłem)

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

no na odtwórce conora mogli wybrać kogoś innego,ale wiadomo nazwisko ma przyciągać.

ocenił(a) film na 1
aronn

Bale jest teraz (dosłownie) wszędzie. Nawet do "Public Enemies" go wcisnęli. (sick!)

ocenił(a) film na 7
Zygfryd666

Sęk w tym że w Public Enemies może zagrać ciekawie ponieważ w zwiastunie przynajmniej mówił a nie ciągle krzyczał tak jak w Ocaleniu. Wybaczcie mi wszyscy, że nie piszę Terminator, ale dla mnie to nie Terminator, więc dlatego jest Ocaleniem:) Niestety Bale jest wszędzie, bo wypromował się zajebiście na Batmanie no i teraz mamy przyjemność (czasem wątpliwą) oglądać go w każdym ciekawszym filmie. Depp pewnie i tak nie da pokazać się Bale'owi, ale cóż, przynajmniej Johnny zagra. Mimo wszystko zapewne nie wybiorę się na ten film i poczekam na 2012>) Wracając do Connora to myślałem, że zagra go Stahl w Ocaleniu, myślę że z tym scenariuszem wyszłoby mu to całkiem nieźle:) Pozdro :* hehe

ocenił(a) film na 1
alanero

Bale w Batmanie był cienki jak siki - zupełnie mi nie pasował do tej roli (za sztywny jak zawsze) i dlatego choć nowy Batman był naprawdę dobrym filmem, to psuł go ten aktor. Dobrze, że czasem nosił maskę ;)

użytkownik usunięty
Zygfryd666

Ej no nie wiem czy aż tak wcisneli - Michael Mann docenia po prostu talent Bale'a, ma wielki respekt dla jego umiejętnosci i jego postac poprowadził (z tego co widzimy w clipach z filmu) w stonowany sposób, więc powinno być OK (w filmach takich jak Mechanik czy American P Bale po prostu pokazał wielką klasę)

ocenił(a) film na 4
Zygfryd666

Proszę mi tu nie obrażać Stallone'a!!! to przecież człowiek legenda.

FUCK THIS COUNTRY! GO HOME!:D

ocenił(a) film na 7
agryppa

Stallone robi dobre filmy, ale dialogi nie są najwyższych lotów, więc nie obraził Stallone'a:) sam uwielbiam tego aktora.

ocenił(a) film na 1
agryppa

Stallone to co najwyżej człowiek z daunem :D Postać jednak niewątpliwie kultowa.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

prosze cie jestes zalosny, wielki komentator sie znalazl. Wg mnie film jest na dobrym poziomie, moze nie
zajebisty jak dwojka, ale wyszedlem z kina mocno naladowany "terminatorowa" energia . jak widze takie
komentarze to zastanawiam sie kto ci pozwolil zalozyc profil. przeanalizuj to jeszcze raz, obejrzyj ten film ze
dwa razy i wtedy sie wypowiadaj a nie dawaj 1/10

wg mnie

1. T2
2. T1
3. T:S
4. T3

ocenił(a) film na 1
bombay1982

Bravo bombay! Szczyt debilizmu pokazałeś. Każdy musi mieć takie samo zdanie jak TY!? A teraz wróć do przedszkola... ;]

Zygfryd666

Stallone i tylko Stallone! to raz, a dwa to to, że trochę racji to bombay ma...ZYG - film nie zasługuje na ocenę 1. wydaje mi się, że najniższa ocena jaką można mu dać to 2 =, choć ja osobiście dałem 3 - obniżyłem jednak z 4:P

ocenił(a) film na 7
diego_crespo

skoro można dać 2 to czemu nie można dać 1, przecież to żadna różnica dla takiego filmu. Nie rozumiem koleś czemu tak się bulwersujesz. Jeśli film Ci się podobał to spoko, nic do Ciebie nie piszę obraźliwego, że taką właśnie masz opinie o Ocaleniu, ale nie wskakuj goguś na mnie za to, że mi się nie podoba, bo nie masz do tego jakiegokolwiek prawa, gdyż jest to moja subiektywna ocena i nikogo nie namawiam by myślał podobnie. Swoją drogą nie muszę. Wystarczy poczytać trochę.

Co do tego pozwolenia, to nie powiem Tobie z kim ja to konsultowałem:P.