Ja też daję 10/10 . Mnie się film też bardzo podobał,ale cóż,ja nie idę do kina szukać dziury w całym,żeby potem pisać głupawe recenzje na necie.
Zastanawia mnie jedno:wiele osób krytykuje fakt,że terminatory w TS zamiast zabijać rzucały ludźmi,ogólnie można odnieść wrażenie że były jakieś takie mniej skuteczne.Dobra.Tylko mnie od zawsze zastanawiała inna kwestia,w T1 i T2 terminatory były prawie niezniszczalne,w T2 były tylko 2 a zrobiły niezłą rozpierduchę.
Więc gdyby w przyszłości było ich tyle i o takiej mocy jak było pokazane w urywkach z T1 i T2 to mało prawdopodobne żeby ludzkość dała radę z nimi walczyć.
Armia takich T-800 i nie ma nikogo.
Poza tym niektórzy podchodzą do filmu śmiertelnie poważnie. To dziwne trochę,ja osobiście oglądam film właśnie po to żeby oderwać się od rzeczywistości.Nie rozumiem jak można bawić się dobrze na jakimkolwiek filmie oceniając każdy szczegół i pracę reżysera czy scenarzystów,zamiast wczuć się w film o oderwać na chwilę od codzienności.
"Tylko mnie od zawsze zastanawiała inna kwestia,w T1 i T2 terminatory były prawie niezniszczalne"
-I o to chodzi, to są maszyny, mało czułych miejsc; ale jednak są do zniszczenia.
"Więc gdyby w przyszłości było ich tyle i o takiej mocy jak było pokazane w urywkach z T1 i T2 to mało prawdopodobne żeby ludzkość dała radę z nimi walczyć.
Armia takich T-800 i nie ma nikogo. "
-Ale tego widz oczekiwał! Morderczej rzezi przeciwko maszynom, tak to było pokazane w T1 i T2, nic dziwnego, że SALVATION ma tak DUŻĄ krytykę, osobiście nie oczekiwałem cudów i jest 8/10 (10/10 to przesada, ponieważ do Arcydzieła trochę daleko temu obrazowi).
u mnie 9/10, mimo że na początku dałem 10/10, to zmieniłem na dziewiątkę..
Film genialny, bałem się lekko gdy szedłem do kina, że jednak najlepsze sceny obejrzałem w zwiastunach, a reszta będzie przegadana, ale zostałem miło zaskoczony świetnym klimatem post apokaliptycznego świata, i efektami które bardzo dobrze były wkomponowane w całość, ogólnie do filmu podszedłem jako do czystej rozrywki z lekką fabułą, 9/10 dałem dlatego iż Transformers oceniłem na 10/10, a porównując T4 do transfo, T4 wypada kapkę gorzej. Mimo to obejrzałbym go z miłą chęcią jeszcze raz w kinie. Jest to kolejny film który zapamiętam jako jeden z moich ulubionych kinowych produkcji, na których miałem okazję być...
Bez przesady. Jak dla mnie to 7/10 i mam wrażenie, że to i tak trochę za wysoko...Czegoś mi tam zabrakło. Zakończenie trochę kiczowate, kilka głupich błędów w scenariuszu, jak np. dlaczego Skynet nie zabił Reese'a, no i skąd wiedział, że To Kyle jest ojcem Connora? Niby szczegóły, ale irytujące. Przez takie "smaczki" film traci na ogólnej ocenie.
To nie są "smaczki" tylko niedopowiedzenia w scenariuszu. Smaczki to np. scena z magnetofonem lub wejscie Arnolda. Fakt, film ma mnóstwo głupot i błędów w fabule chociaż jak dla mnie mimo wszystko gwarantuje dobrą zabawe w kinie jeśli się wie czego można się spodziewać. Dlatego dałem 7/10 bo nie dobrze się w kinie bawiłem, choć też mnie męczy poczucie że 7 to jednak za wysoko... Ostatecznie ocenie jak obejrze na dvd - dvd prawde CI powie ;D