Terminator: Ocalenie

Terminator Salvation
2009
6,5 148 tys. ocen
6,5 10 1 147734
4,9 32 krytyków
Terminator: Ocalenie
powrót do forum filmu Terminator: Ocalenie

Film jest dobry, nawet bardzo. Dużo osób twierdzi że jest beznadziejna fabuła a wy chcieliście po raz czwarty ogladać ochranianie Johna Connora przez roboty z przyszłości?? Bo ja nie, teraz jest pokazywana w tym filmie wojna ludzi z maszynami (nareszcie).To już zupełnie inna seria o całkowicie odmiennym schemacie fabularnym niż ten znany z "Terminatorów 1-3". Tu akcja skupia się na wojnie ludzi z armią robotów, którą dotąd znaliśmy z opowieści bohaterów poprzednich odcinków oraz kilkuminutowych scen. W czwartej części możemy w końcu zobaczyć przebieg tych starć. I trzeba przyznać, że robią ważenie. "Terminator: Ocalenie" to film, który należy oglądać tylko i wyłącznie dla kapitalnych scen akcji. W opowieści nie brakuje luk czy błędów, ale nie zapominajmy, że cała fabuła pierwszych dwóch części opierała się na paradoksach czasowych, więc wytykanie palcami drobnych potknięć jest nie na miejscu.

Aktorsko trzeba przyznać, że film stoi na całkiem dobrym poziomie, zasadniczo nie ma tutaj słabych ról. Jeśli chodzi o główną postać filmu - Johna Connora, Christian Bale to zupełnie inna klasa aktorska ( w porównaniu z poprzednimi odtwórcami ról)i tworzy bardzo przekonującą postać, wojownika, który jest w stanie poświecić życie dla przyszłości ludzkości. Na drugim planie również obywa się bez zgrzytów ( Sam Worthington, Helena Bonham Carter nawet raper Common wcielający się w postać Barnesa wypada całkiem nieźle.)Również sam Arnold pojawia się na chwilę:p

Jeśli chodzi o sferę techniczną, jest to bardzo porządna hollywoodzka produkcja. Już od pierwszych dziejących się w przyszłości scen, jesteśmy porażeni ogromem niezwykle ponurej wizji zniszczonego świata. Wrażenia te potęgują znakomita scenografia, rewelacyjne udźwiękowienie oraz dobre efekty specjalne.


Nowy "Terminator" napewno nie zawiódł moich oczekiwań. Jeśli przemilczy się kilka logicznych wpadek i przymknie oko na ostatnie pięć minut seansu, to z czystym sumieniem można powiedzieć: było warto. Jeśli seria ma pójść taką samą droga jak nowe filmy o Batmanie, to już zaczynam niecierpliwie domagać się kolej.

Moja ocena: 8/10 ( może troszkę naciągnięta ale co tam:))

ocenił(a) film na 8
_justin_

Wyjdzie dvd ze scenami usuniętymi, lub wersja reżyserska i wtedy parę spraw sie rozjaśni
Jak w T2 - czemu zaczyna sie uczyć? bo włączyli mu opcję nauki :]
tu też sie parę spraw rozjasni :]