Nie uważacie, że nakręcienie tego filmu bez Schwarzeneggera to tak jakby nakręcić Rambo bez Stalone'a, albo Mad Max'a bel Mela Gibsona? Równie dobrze mogłaby to być choćby rola epizodyczna, ot taki 'smaczek' dla fanów serii.
Dla mnie też. W całej serii Terminatora jest dużo więcej ciekawych postaci na których można oprzeć film.
Zgadzam sie z toba. Moze rezyser zrobi nam jeszcze niespodzianke i Arnold sie jednak pojawi, choc na chwile?
Sądze, że ten nowy koksik może się nawet sprawdzić w tej roli. Arnie to legenda, wiadomo, ale na tej fotce koleś wygląda nieźle w tej skórze:]]
Ten aktor wrył mi się w pamięć głównie dzięki roli w 'Nagim patrolu'.
Wszedłem na 'jego' stronę na FilmWeb'ie i chyba znalazłem pośredni(?) powód dlaczego on został Terminatorem - http://www.filmweb.pl/f176256/Kampania+Arnolda,2005
Czyżby ktoś go zarekomendował?...
Zgadzam sie z Toba w 100% przeciez terminator = arnie
ale moze facet zmadrzal i doszedl do wniosku ze jezeli trojka to byl chlam to ta czesc to dopiero bedzie porazka. Nie moze popelnic tego samego bledu co Sylwester
ale no inny aktor jako t-800 to tak jakby kubusia puchatka musial zagrac mis w koloze brazowym w zielonej bluzce :/
Wszystko będzie zależało od tego z jak reżyser będzie chciał przedstawić film i ma trzy opcje do wyboru moim zdaniem:
1)Czyli oparcie się na przedstawieniu postaci głównych bohaterów i ich zmaganiach w walce ze skynetem i tu brak Arnolda będzie znaczny w filmie.
2)Przedstawić głównych bohaterów ale w delikatnym zarysie nie mówię tu o postaci Jona Connora która najprawdopodobniej będzie pierwszoplanową. Główny nacisk reżyser powinien położyć na sceny batalistyczne tak aby w filmie była cały czas akcja i zapierające dech w piersiach efekty specjalne. Bo tak naprawdę gra aktorów zakończyła w 3 części .W czwartym terminatorze na pierwszym planie muszą być maszyny a nie ludzie i jeszcze raz powtarzam cały czas walka z maszynami to może nie obecność Arnolda w filmie nie będzie tak odczuwalna.
3)Połączyć opcję 1 i 2 ale może z tego wyjść film nudnawy. No i pytanie jaka długa będzie projekcja filmu czy będzie to film powiedzmy 100 minut i cały czas akcja czy 150 min i z tego 30 minut akcji. Ja był bym za tą pierwszą opcją lepiej krótko a efektownie niż długo a nie efektownie .
jak dla mnie ten film moze byc tylko slabszy od poprzedniej czesci...czyli ogolnie zapowiada sie denny chyba nie bede mial ochoty na to zeby sie wybrac na niego do kina
nie uwazamy... przynajmniej JA... zreszta ta czesc dzieje sie zanim pojawil sie model 101...
yyy
czy zauwazyles ze gra poprostu inny facet a nie Arnold? i tutaj nie ma znaczenia zaden model 101.
A oglądaliście sceny wycięte z 3??? Tam był taki epizodzik, Arnie grał tam jakiegoś generała, na ktorego ciele miałybyć wzorowane przyszłe roboty, więc może Arnie pojawi się w filmie jako jakiś wczesny model???
Tak tylko gdybam :P
Mówisz o tym - http://www.youtube.com/watch?v=HYy0H1wuMYA ? Fajnie by było, gdyby upchnęli gdzieś tą 'reklamę', ot taki bonus ;)
Swoja drogą dzięki, że o tym wspomniałeś bo do dzisiaj bym nie wiedział :)
Masz racje jak ktoś gra w wszystkich częściach to powinien grac tez w tej to już nie będzie ten sam TERMINATOR
W wywiadzie dla SCI FI Wire Helena Bonham Carter zdradziło nieco informacji o swojej postaci w obrazie "Terminator: Ocalenie".
"Gram czarny charakter, zdecydowanie czarny" - stwierdziła aktorka. "Nie wiem jak dużo mogę powiedzieć, ale podobno jestem bardzo złą postacią".
Wokół nowego Terminatora sporo się dzieje, bowiem w jednym z wywiadów Arnold Schwarzenegger powiedział, iż odrzucił propozycję zagrania w obrazie. Gubernator Kalifornii nie jest przekonany o sukcesie filmu, jednak życzy mu podobno jak najlepiej.