Na terminatora nartknęłam się przez przypadek, zobaczyłam całą trylogię w zeszłym tygodniu, po pierwszym filmie - w sumie sądziłam, że historia ciekawa, ale nic specjalnego -zobaczyłam dla zasady dwa następne, żeby wiedzieć jak to się skończy, wtedy też zdecydowałam, że jak już oglądam to wszystko i poszłam do kina, bo nie chciało mi się czekać na wersję DVD, a poza tym grał tam Christian Bale - jestem fanką i Bryce D. Howard, więc czemu nie? Spodziewałam się czegoś na miarę poprzednich części, a dostałam... arcydzieło! Naprawdę doskonały film! Od dłuższego czasu - może nawet i roku nie wyszłam z kina z takimi wrażeniami:) A warto dodać, że nałogowo oglądam filmy. Nie zgadzam się z recenzentami, polecili oni ten film dla wszystko szukających dobrej rozrywki i zaznaczyli, że trzeba do niego znać poprzednich części, według mnie, trzeba, bo inaczej co po wybuchach ui efektach specjalnych jak nie wie się o co chodzi? A poza tym napisali też, żeby nie analizaować czasu w tym filmie, bo szybko się zgubimy, ja znam poprzednie części i w niczym się nie pogubiłam, dla mnie to wszystko tworzy logiczną całość i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Ale recenzenci pewnie nie pokusili się o znajomość poprzednich części a może już ich nie pamiętają?...