całkowicie się nie zgadzam, obejrz, później oceniaj!

teraz jest właśnie trudniej zrobić dobry film mimo epoki komputerowej - wtedy było kilka reżyserów i tyle, a teraz nawet taki Uwe Boll sobie sianem rozrzuca...

moim zdaniem Terminator Salvation można porównywać z Judgement Day, może nie jest tak dobry jak jedynka, ale na pewno ma coś, co może konkurować z dwójką! trudno zrobić oryginalną fabułę skoro już 3 filmy były z prawie identyczną fabułą!
zwykle pierwsze części wypadają najlepiej, i to jest wiadome, że kontynuacje są rzadziej skazane na sukces!

dajcie szansę, film się świetnie ogląda jako osobny odrębny film, ale jeszcze lepiej jako kontynuacja, no i ten przebojowy Marcus Wright, fenomen!

muzyka super! czekałem po napisach na jakąś scenkę ala Wolverine, Iron Man tudzież Max Payne, jednak się nie doczekałem, ale to nie o to przecież chodzi, film jest świetny i nie wolno go oglądać na kompie, jeśli już nie kino to chociaż poczekajcie na HD albo DVD-r i gdzieś na plazmie obejrzcie albo na jakimś projektorze, na ścianie się fajnie ogląda filmy, tylko trzeba mieć białą :)

Kiedyś czytałem wywiad już nie pamiętam z jaki dokładnie reżyserem ale chyba był to Ridley Scott. Wypowiadał się że (może to głupio zabrzmi)dobry reżyser nie robi drugich części bo bardzo ale to bardzo się rzadko zdarza żeby wyszła lepsza od poprzednika że arcydzieła się nie rusza. Mamy więcej przykładów że te słowa to prawda są też i wyjątki.Wtedy chyba zapytali go o "Gladiatora 2" i udzielił im takiej odpowiedzi

Druga część w wykonaniu Camerona była lepsza o jedynki, to tylko świadczy o geniuszu tego człowieka.