do wszystkich masochistycznych maniaków- ten film nie miał być kolejną częścią opowiadającą dokładnie o tym samym, miał być innym i takim też jest więc oglądanie go z punktu widzenia poprzednich produkcji jest bezcelowe. Fabuła jest przyzwoita, jest dobrze zmontowany, gra aktorów jest w porządku, efekty specjalne są ekstra…i, i tyle. Można mieć duże pretensje, że jest za krótki a co za tym bezpośrednio idzie nie ma ciekawiej przedstawionych postaci, oraz, że jest mało przemocy by gówniarzeria miała radość – to jest wielki minus. Z całego filmu straszliwie wkurza scena spotkania Markusa z panią doktor gdzie jej zmieniające się oblicze i świecące oczy po prostu rażą tandetą i kinem klasy B. W każdym razie film ten jest o niebo lepszy od części trzeciej, piszę to jako fan gatunku, którego nie satysfakcjonuje byle gówno. Z resztą niech każdy kto chce obejrzy i sam oceni, tak będzie najlepiej.