1. Marcus przeleżał w laboratorium 15 lat i przez ten czas nie dorobił się nawet zarostu na twarzy ?
2. Siedząc po zmroku w swojej "noclegowni", Kyle, Marcus i Star, palą ognisko. Minute wczesniej Kyle informuje Marcusa, zeby nie szedł szukać samochodu po zmroku gdyz maszyny sa wyposazone w podczerwien. Jak sie ma ognisko do podczerwieni ???
3. Skąd ta dziewczynka Star ma zawsze przy sobie jak to nie plasterek to race i detonator, to ostatnie najsmieszniejsze w sumie bo skad ta gowniara niby mogla wiedziec kiedy odpalic ladunek tak, zeby przy okazji nie zmiotło smiglowca ???
hej to nie dziwne szczegóły tylko kolejne głupoty z tego filmu wypisałeś;) hehe, no zgadzam się z Tobą w każdym z punktów. Gdyby się jeszcze tak dokładnie przypatrzeć to będą kolejne malusie doperele wychodzić na wierzch:)
1 Co do zarostu to akcja w poprzednich częściach toczyła się kilka dni i jakoś nie było widać nawet cienkiego 2-3 dniowego zarostu na twarzach terminatorów. Co do Marcusa to został stracony w 2003 r czyli rok przed wydarzeniami z T3 którego akcja toczy się w 2004 r w monecie egzekucji wojskowi nie dysponowali jeszcze tak zaawansowanymi cyborgami jak Marcus więc na bank nie leżał 15 lat w laboratorium a co najwyżej kilka dni.
2 Takich ognisk w mieście było pełno maszyny nieustanie atakowały ludzi wysadzając czy paląc kolejne budynki itp.Co do podczerwieni to terminatory tropiąc doskonale widziały sylwetki i ciepło ludzkich ciał i nie skupiały się na każdym ognisku w mieście.
3 Tu się po części z tobą zgodzę że dziwne skąd stale wszystko miała pod ręką. Co do odpalenia ładunku to na pewno Kyle uczył ją jak obchodzić się z ładunkami wybuchowymi.
a tak do tego, to czemu Connor jest tak zdziwiony widokiem Marcusa jako terminatora z ciałem. Przecież za młodu uciekał przed nimi przez wszystkie części.