Nie dziwię się dlaczego fani serii sa tak zawiedzeni. Nie ma się co oszukiwać nadchodzi nowa era Terminatorów, niestety. Film McG różni się od poprzedników KOLOSALNIE. Świat, który znaliśmy już nie istnieje. Nie zobaczymy tutaj pojedynku tylko! dwóch antagonistów, walczących w obronie, bądź o zabicie Johna Connora. Mamy zatem mnóstwo cyborógó (czasem niezręcznie przypominajęce te z filmu "Transformers", które zamieniają wszystko dookoła w gruz i pył. Trzeba przyznać, zę przedstawiony w czwartej części świat jest bardzo sugestywny i oddziałuje na widza, ale nijak ma się do klimatu poprzednich części. Dobrze zagrali aktorzy, ale oryginalny nie będę mówiac, że Worthington przyćmił Bale'a.
Jako film akcji, najnowsze dzieło marnego reżysera sprawdzia się nadpodziw dobrze. Jest jednak skazą na kultowej serii, gdyż jest to film zrobiony zgodnie z duchem czasu, czyli dla nastolatków, robiony przez chciwych producentów. Cameron się w takie rzeczy nie bawił. Znacznie lepszy od trójki, znacznie gorszy od dwóch pierwszych, ale polecam ten film wszystkim, którzy lubią dobre kino akcji.
8/10