Moim zdaniem dużo lepszy od 'Rise of the Machines' - gdzie dziadek terminator Arnie wyglądał groteskowo, jego przeciwniczka jak jakas Meduza z mitologii Greckiej (twórców ewidentnie poniosło), a młody Connor jak Jasiu Pizdeczka. W 'Salvation' mamy tęgie mordy pewnie dzierżące duże spluwy, twarde kobitki co potrafią dokopac facetowi, brud i kurz, post-apokaliptyczny klimat, zajebiste poscigi, wybuchy i nawet trochę fabuły jest :) Naprawdę nie wiem dlaczego ludzie tak narzekają na ten obraz. Fakt, nie jest to Terminator 1 lub 2, ale jest w klimacie takich filmów jak 'Cyborg' z Van Damme'em czy 'Rycerze' z Kristofferson'em - dobre kino klasy B, które tak kochaliśmy za młodu! ;) Polecam.
"Mocne kino akcji"
Zero krwi, zero przekleństw, prawie nikt nie ginie mimo że podobno jest wojna. Tak, mocne kino akcji. Nic dodać nic ująć. W porównaniu do T3, Salvation to jest domowe przedszkole.
Kino akcji to niekoniecznie krew, przekleństwa i śmierc. Wiesz o tym, prawda? Mi się podobała dynamika poszczególnych scen akcji (typu pościgi). Stąd "mocne". Generalnie to co napisałem już powyżej.
to pewnie spodoba Ci się też Power Rangers - duża dynamika, multum scen akcji, barwne pościgi i utarczki słowne. mocne.
kur*a, co za patafian.
ah te 10-latki... popieram cie dude:) mocne kino akcji! najlepsza część Terminatorka:) pozdro
uważaj jambek1717, bo jak będziesz wzdychał do 10-latek to cię wsadzą za pedofilię :]
podoba mi się że używasz takich słów jak "jush" czy "terminatorek" - to dowodzi że tfurcy T4 słusznie stargetowali tego nowego... hmm.. terminatorKa ;D
Jak bardzo lubisz TSCC?
Nie odpowiadaj - pytanie retoryczne.