Realizacja przyzwoita (choć nie do końca), efekty w porządku (ale gdzie teraz nie są w porządku) plus zgrabny początek ale im dalej tym gorzej.
Jedyną rzeczą, na którą zwróciłem uwagę była doskonała kreacja Marcusa Wrighta zagrana przez nieznanego mi wcześniej aktora Sam'a Worthington'a, która wprowadza swoisty klimat. Za to już Christian Bale w roli rewolucjonisty Johna Connora jest tak świetnie dobrany, że już chyba gorzej nie można było.
Jedyny odcinek, który zrobił na mnie wrażenie i mam w swojej kolekcji do tej pory to The Terminator czyli tzw. jedynka ale też do szczególnych fanów się nigdy nie zaliczałem.
Dodam, że przedstawianą przeze mnie opinię wyrobiłem sobie po trzykrotnym obejrzeniu filmu więc nie jest to "pisanie przeciwko wielbicielom serii żeby im dokopać" bo nikomu nie chcę dokopywać (może z wyjątkiem laleczki Christian Bale, który bardzo mnie zawiódł w większości swoich późnych filmów).
John Connor rulez ! ! ! Jak dla mnie najlepszy film akcji, jaki widziałem (2 razy w kinie i raz na kompie z neta). Mam nadzieje że 5 część da mi jeszcze mocniejszego kopa wrażeń i emocji:]
Terminator Ocalenie jak dla mnie na szarym końcu jeśli chodzi o kino sci-fi w roku 2009. Wchodzący do kin Dystrykt, wręcz powala i jak dla mnie jest to film przemyślany z pewną koncepcją. Ten właśnie film może dać Tobie kopa emocji i wrażeń... ale nie bądź śmieszny, nie terminator.
hn... tez widzialam film trzy razy, ale mnie sie za to bardzooo podobal, a christiana to uwielbiam w kazdej roli, w tej mi sie bardzo podobal.
ja widziałem raz i starczy. naiwny, przewidywalny, cała szopka z tym że nastolatek jest jego ojcem, ale nic dziwnego skoro zrobił go koleś od Aniołków Charliego. podobały mi się dwie sceny: rozbicie się helikoptera i motyw z radiem na którym leciało Guns n Roses (Connor słuchał ich w młodości).
Zapowiadało się nieźle, ale wyszła kicha. 5/10
Film ma klimat oprócz wartkiej akcji i rewelacyjnych efetków specjalnych, co słychać w motywie muzycznym inspirowanym na kultowym Terminatorze 2. Może i jest deczko przewidywalny ale do cholery to nie dreszczowiec tylko film SF. Uważam że po nieudanym Terminatorze 3, który w ogóle nie powinien powstać bo tylko psuje całość, T - Ocalenie to godny spadkobierca tej serii. Moja ocena to 9/10 za całokształt.