Po obejrzeniu T1 15 lat temu naprawdę się bałem, że kiedyś stanie mi na drodze taki cyborg, który będzie chciał mnie zabić. T2 traktowałem jako niesamowicie widowiskowe kino akcji trzymające cały czas w napięciu. T3 jeszcze przed obejrzeniem było jak spełnienie najskrytszych modlitw, po już nie:) O TS nic nie będę pisał tylko poczekam na premierę i wtedy ocenię ten film. Oczywiście pokładane w nim nadzieje działają na jego nie korzyść, bo w odróżnieniu od takiego np. Batmana dwie pierwsze części zapisały się w historii jako filmy przełomowe. McG zdaje sobie z tego sprawę(tak sądzę) i pewnie będzie chciał zbudować niepowtarzalny klimat, aby tym razem jego nazwisko zapisało się w historii kina. Ale od razu mówię, że mu się nie uda. Ale dlaczego to już dowiecie się parę miesięcy po premierze:) Pozdro dla wszystkich Terminatorów:)
"Ale od razu mówię, że mu się nie uda. Ale dlaczego to już dowiecie się parę miesięcy po premierze:)"
A dlaczego parę miesięcy po premierze a nie po obejrzeniu film?
"O TS nic nie będę pisał tylko poczekam na premierę i wtedy ocenię ten film"
Oj nieładnie tak sobie zaprzeczać i bzdurki pisać.
Moim zdaniem wszystkie części miały klimat, tylko ten klimat różnie się objawiał. T1 to głównie strach (byłem wtedy mały :P), T2 widowiskowość (efekty specjalne),a T3 to połączenie dwóch wątków (świat obecny i dzień sądu). Z jednym się nie zgodzę z przedmówcą, T3 to nie jest zły film. Ma sporo wspólnego z T2, ale główne postacie już trochę inne i w innych okolicznościach przedstawione. Dlatego co niektórzy fani są zawiedzeni a ja nie :P
Jest dobrym kinem akcji i dobrym filmem ogólnie ale w porównaniu do dzieł Cameron to cienki film, słaby Connor, cienkie dialogi i dużo błędów np. trzecia ręka Arnolda na końcu filmu....ale mi też się podobał, wszystko z uniwersum terminatora mi się podoba....i chyba nie jestem jedyny bo świat ten jest magiczny i zawsze będzie żywy...
Rożnica między Terminatorem a Terminatorem 2 jest taka jak między Obcy a Obcy 2. Czyli Horror S-F nabiera nabiera akcji i wchodzi w senscaję. Problem z T3 był taki, że nie ewoluował.Obcy 3 i 4 również nie.
Wygląda jednak na to,że Terminator Salvation ewoluuję. T4 jest filmem S-F
Terminator-Horror z elementami S-F i sensacji
Terminator 2-Film sensacyjny z elementami S-F i grozy
Terminator 3-Film sensacyjny z elementami S-F i grozy
Terminator Salvation- po prostu S-F
Myślę, że troszkę inaczej:
T1 - thriller S-F (horror to za duże słowo)
T2- kino akcji z elementami S-F(tylko elementami)
T3 - kino akcji, bardziej S-F od T2
T4 - się zobaczy, ale to też będzie akcja z wieloma elementami S-F
T4 jest filmem S-F a nie akcji ponieważ akcja rozgrywa się w dalekiej przyszłości.
Terminator 4 ma szansę być dobrym filmem i pewnie będzie się podobać. Sęk w tym, że to już nie będzie to co kiedyś no ale tak to już musi być, że legendy nie pokonasz. Co nie znaczy, że nie można zrobić dobrego filmu w uniwersum Terminatora. 3 część nie była jakąś tam tragiczna porażką, dało radę ją wybronić a jeśli 4 będzie lepsza od trójki to mi to już wystarczy :)
"Problem z T3 był taki, że nie ewoluował.Obcy 3 i 4 również nie."
Obcy 3 mimo wszystko i tak jest najlepszy w serii :P
"T4 jest filmem S-F"
O RLY?
Każdy Terminator jest filmem SF, a to czym dokładnie jest Salvation to się okaże po premierze.