Nie mozna wplynac cofajac sie w czasie na przyszlosc(innymi slowy zapobiec jej) bo to by zmienilo ta wlasnie przyszlosc i wlasnie paradoksalnie nie byloby potrzeby jej zmieniac i nikt nigdy nikogo by nie wyslal! Ogolnie bezsens o ktorym pisal juz Einstein i dlatego wpadl na pomysl aby czas traktowac jak kregi rozchodzace sie jak po wrzuceniu kamyka to jeziora.Ewentualnie tunele czasoprzestrzenne.Ktos kto by sie cofnal w czasie i cos zmienil nakreslilby nowy bieg histori w zupelnie osobnym tunelu czy tez kregu,tak jakby drugi rownolegly swiat ktory potoczylby sie swoja droga(czasem) i nie mialby zadnego wplywu na ten z ktorego przybyl a wiec nie ma sensu wysylac kogos w przeszlosc bo to by nie wplynelo i nikogo nie uratowalo w swiecie przyszlosci z ktorego przybyl a ktory powstal poprzez wydarzenia zamierzchle.Czyli podsumowujac to co bylo przeminelo i juz sie nie odstanie! Waz polknal swoj ogon!
Pozdrawiam fanow T