................ ['] ['] ['] ....................
niedawno skończyłem 18 lat więc mi to obojętne jakie będzie PG, no ale niestety 13, mam nadzieję że bardzo mocne 13, 13 latkowie nie takie filmy widzieli, więc mogą pokazać coś ostrzejszego.
Ano wyobrazam sobie, i sadze, ze to widok dosc potworny. Czasem poprostu to, czego nie widac, moze budzic wiekszy niepokoj, tworcy thrillerow i horrorow z powodzeniem wykozystuja ten fakt do siania terroru w sercach widzow.
Ewentualnych zastosowan dydaktycznych filmu nie rozwazam, nie znam tez zadnych kurew ani idiotow sklonnych zabijac na ulicy.
np. koles dostanie kulke w leb a ty wyobrazasz sobie jak mozg mu sie rozbryzguje i jak krew tryska...
wg. mnie to jest sk..wienie i zidiocenie - pokazywanie smierci, brutalnosci bez krwi... pozniej taki debil jeden z drugim wyjdzie z kina, potnie kogos i sie dziwi - ale jak to ? czemu pol chodnika zalane farbą jak w kinie ludzie nie krwawią ?
A jaką kategorie wiekową miał T3 w Polsce bo mam wrażenie że też dostał kategorie PG-13.
I tak dalej połowa użytkowników Filmwebu nie zostanie wpuszczona do kina z powodu wieku. Szykują się nowe rekordy Na Camerówkach z BitTorrent.
dzieci onetu, interii, pudelków, fotek, srotek, ciotek i innych dupereli atakują...
ueee, 13 lat, toż to dla gówniarzy, a ja przecież juz wiele wiele wiele tygodni temu 13,5 skonczylem!
A serio, to jestem dobrej mysli, wcale mi sie nie wydaje, ze film dozwolony od lat 13 nie moze niesc bardziej dojrzalych tresci, a poza zajebiaszczymi robotami, laserami i rozpierudchą, rownie ciekawe dla mnie byly tresci humanistyczne, jakie seria Terminator zawsze starala sie niesc. Prawda, wizualna strona troche ucierpi, elementow gore na pewno nie bedzie, nie zobaczymy jaka "krwawa jego maź" ale czasem imo bardziej finezyjnym rozwiazaniem jest pozostawienie pewnych scen dla wyobrazni widza.
nie wiedziałem ze mroczny rycerz jest PG13, to super wiadomość bo film był dobry jak na tę kategorię, więc trzymam kciuki za T:S może będzie równie udany Jak TDK
Naprawde jestes w stanie wyobrazic sobie przekonywujacy film wojenny w stylu tych "widowiskowych" pozbawiony krwi, rozerwanych ludzkich ciał itp.??
tak potrafię, bo można zrobić tak, że jak jakiś koleś oberwie, to padnie nie krwawiąc(kula trafiła tak że nie widać), maszyny raczej nie krwawią, a w filmie można pokazać coś więcej niż tylko ludzi napie****ających w maszyny i na odwrót, trochę wyobraźni, to nie ma być bez sensowna sieka.
on chyba mial na mysli FILM WOJENNY a nie bajke - roboty vs ludzie... prawda jest taka, ze te cale zabiegi PG to zenada i kpina z myslacych widzów...
Chyba musisz jeszcze raz przeczytac post shamara, bo nie zrozumiales. A tak btw sami twórcy TS nazywaja swój film filmem wojennym.
Do "Asertywnego..."
Jeśli tak bardzo kręci ciebie widok "rozerwanych ludzkich ciał" polecam filmy gore. Zdaje się, że film "Piła V" miałby spore szanse na zaspokojenie twoich chorych oczekiwań. Człowieka można uśmiercić na wiele równych sposobów, bez potrzeby spektakularnego "rozrywania" jego powłoki cielesnej na strzępy (tak, elektroniczni mordercy ze "stajni" Skynet'u też to wiedzą ;P). Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby T4 NIE był bezsensowną krwawą sieczką. Zresztą, która z poprzednich części była dosadnie brutalna ? Mam nadzieję, że kategoria PG-13 nie zaszkodzi temu filmowi aż tak bardzo, jak niektórzy tutaj to przedstawiają. T3 miał "wyższą" kategorię wiekową, a co z tego wyszło, wszyscy chyba dobrze pamiętamy. Najlepiej zresztą poczekać z ocenami do premiery, do której już naprawdę niedaleko.
No tak filmy w stylu "Listy z Iwo Jimy", "Szeregowiec Ryan" czy "Cienka Czerwona Linia" to bezsensowna krwawa sieczka. Naprawde znakomicie wybrałeś sobie nick. Gratuluje!
Tak, zapomniałeś jeszcze dodać "Pluton", "Szyfry Wojny", serial "Kompania Braci" czy też "Byliśmy żołnierzami" (listę można by jeszcze nieźle wydłużyć). Halo, obudź się "znawco" ! Ten wątek dotyczy thrillera s-f, traktującego o walce ludzi z maszynami, kiepskie więc sobie obrałeś punkty odniesienia. Proponowałbym lepiej czynić porównania do takich filmów jak "Nemezis", "Scanners", "Impostor", "Łowca Androidów", "Matrix", etc. (wiem, wymienione filmy prezentują różny poziom). Co miało na celu porównywanie filmów wojennych, opartych w większej lub mniejszej mierze na wydarzeniach autentycznych do całkowicie wyssanej z palca opowieści o walce z maszynami, osadzonej w przyszłości ?
Co do mojego nicku - tak, jest w pełni adekwatny do poziomu mojej wiedzy i doświadczeń na tym polu - przynajmniej nie próbuję uchodzić za niebywały autorytet w tej dziedzinie, jak to niektórym się tutaj (nazbyt często) przytrafia...
Dużo bardziej uzasadnione jest porównywanie tego filmu do "Kompanii Baraci" niż "Matriksa" lub "Łowcy Androidów". Nie mówimy o poprzednich cześciach tylko o filmie, który wg jego samych twórców stanowi FILM WOJENNY (jako źródło moge podać choćby niedawne wywiady z rezyserem, balem i tym młodym od camerona z magazynu Empire). Rozumiem, że w przyszłości krew nie będzie płynąc w ludzkich żyłach, a rozerwany od pocisku człowiek znikał?
Tak, broń dezintegrująca to całkiem niezły pomysł, kto wie, może Skynet wynajdzie ją w kolejnych częściach (oczywiście na potrzeby kategorii PG-13) ;) Ale na poważnie - nieprzypadkowo zwróciłem uwagę na filmy s-f, które w mniejszym lub większym stopniu traktują o konfrontacji ludzi z maszynami. Oczywiście, żaden z nich nie rozwijał wątku zbrojnego starcia w tak dużym stopniu jak T:S, ale ze względów o których już wyżej pisałem, nie wydaje mi się wskazanym porównywanie go do filmów, które w zamyśle twórców miały być możliwie dokładnym odwzorowaniem realiów wojny (vide "Kompania..."), w oparciu o fakty historyczne, a nie tylko czystym wymysłem scenarzystów - ich wizji tego, jak mogłaby wyglądać wojna przyszłości za kilkanaście/ kilkadziesiąt lat. Wracając do twojego głównego zarzutu - scen rodem z filmów Hostel czy Piła na pewno nie mamy się co spodziewać, ale ciągle mam nadzieję, że film ten nie będzie przesadnie "ugrzeczniony".
A gdzie ja wyżej pisałem, że oczekuje scen w stylu "piły" czy filmu pt. "hostel"?
cóz... jak zapewne sie domyslasz - ludzie podczas bitew nie krwawią albo krwawią "na zielono"...
Zrob sobie test i przetnij skóre np. na ręce... oooo ! no popatrz ! JEST KREW , a to ci niespodzianka... uzycie ostrej kartki papieru tez powoduje powstanie krwi a w filmach najwyrazniej nawet nowoczesna bron (bron , ktora ma ranic) nie powoduje ran...
Swoim "adwersarzom" gratuluję skłonności do nadinterpretacji czyichś wypowiedzi, albo raczej braku umiejętności czytania ze zrozumieniem. W którym miejscu napisałem, że w T4 w ogóle nie powinno być krwi ? O to obawiać się nie musicie, ale z pewnością fruwających po ekranie ludzkich członków nie uświadczycie. Ponawiam pytanie - w której z poprzednich części Terminatora mieliśmy "rozerwane ludzkie ciała" (pomijając "poharatanego" Arnolda) panie nonkonformisto ? Skoro jesteś takim znawcą kina, przytocz mi takowe sceny...
to moze ja ci przytocze ?
T1 - początek filmu - Arnold wyrywa serce punkowi ! TADAM - Jest KREW !!! ... zatkało kakao ?
Powiedzmy, że podpada to pod pojęcie "rozerwanego ludzkiego ciała". Masz problemy w zakresie czytania ze zrozumieniem, czy też czytasz moje posty "piąte przez dziesiąte" ? Nie, nie zatkało...
Dzięki za komplementy... faktycznie znam się na kinie. OK, ale dość o mnie - wrócmy do Terminatora. Wiadomym jest, że najnowsza część diametralnei różni się od dwóch poprzednich (T3 jest poza kanonem) ponieważ jest filmem wojennym, a nie thrillerem/filmem akcji s-f. Jak zapewne pamiętasz drogi kolego w pierwszej i drugiej części (choć w pierwszej nieporównywalnie więcej razy) ukazana była wizja wojny przyszłości. Moja pamięc w fotograficzny niemal sposób jest w stanie przywołać scene, gdzie trafiony z działka żołnierz rozpada się na drobne kawałki, a więc stanowi on w tym momencie idealny (rzełbym nawet modelowy) przykład "fruwających po ekranie ludzkich członków". Rozerwanym ludzkim ciałem zdarza się też być niejakiej Sarze Connor w T2, choć ku jej niewątpliwemu zadowoleniu tylko w czasie snu. Generalnie gatunek filmu wojennego szczególnie z użyciem nowoczesnej broni o dużym kalibrze (np. minigun u T600 i masa dużego sprzętu z działkami) podwyższa prawdopodobieństwo, że obecne na ekranie maszyny kogoś tam kiedyś trafią i raczej trudno sobie wyobrazić, żeby denat upadł tak zgrabnie (jak choćby ten uzbrojony bankier w TDK), aby zamaskować nie tylko wypływającą z jego ciała krew, ale także niekompletność niniejszego ciała. Reasumując: PG-13 + SCENY WOJENNE = ABSRUD
Generalnie masz rację - aczkolwiek wstawki ze "zmasakrowanym" Marcusem Wrightem dają nadzieję na to, że nie będzie to do końca taki "cukierkowy" film. Napiszę więc raz jeszcze - z ewentualnym złorzeczeniem, psioczeniem i narzekaniem wstrzymajmy się do premiery filmu. Wiem, że polska mentalność znacznie utrudnia powstrzymywanie się od narzekania "na zapas", ale przynajmniej tym razem spróbuj (-cie).
Polska mentalność? Na forach USA na których jak mi się wydaje piszą ludzie z całego swiata pg-13 wyśmiewane jest dużo mocniej niż u nas. Naprawdę po co we wszystko mieszać jakieś wmówione nam przez media przywary?
Sam fakt forsowania na siłę kategorii PG-13 zasługuje jak najbardziej na wyśmianie. Niestety, ale to pieniądz rządzi światem, a tajemnicą nie jest przecież fakt, że wytwórnie filmowe dążą do maksymalizacji zysków poprzez przyciągniecie do kin jak największej widowni (czytaj - dzieciaczków mających zdecydowanie poniżej 18 lat). Mi też się to nie podoba, ale niestety jest to ode mnie zupełnie niezależne. Złorzeczenie nic tu nie zmieni - mogę się jedynie trzymać nadziei (małej, ale jednak), że nie znajdzie to tak oczywistego przełożenia na "T:Salvation" i nie sprowadzi tego filmu do roli 1,5 godzinnego popcornowego zapychacza czasu dla nastolatek (-ków).
Jeśli idzie o PG-13 wystarczy wejść na forum imdb na temat T:S i zobaczyć ile tam jest tematów o kategorii wiekowej. Niestety to całe PG-13 niszczy kino rozrywkowe, bo często film traci albo na klimacie, albo na postaciach, albo na przekazywanych treściach. Ale cóż, poczekamy, zobaczymy.
Szkoda,że nie wpuszczą filmu w dwóch wersjach.Powiedzmy 10% kopi było by z R.I dzieciaki by zobaczyła a i dorosli byliby zadowoleni.
Wszystko ok, z jednym wyjątkiem.
Co by o nim nie mówić, T3 jest częścią sagi, i nie należy go wykluczać z jak to określasz "kanonu".
Jak na razie, jedynie serial nie pasuje nazbyt, mieszając chronologię wydarzeń, zamiast komponować się harmonijnie pomiędzy częścią drugą i trzecią.
Ja nie narzekam, to nie jest film, któremu potrzebna jest wyższa kategoria. Są cyborgi, są ludzie, dużo strzałów i wybuchów - na co jeszcze komuś brutalność? Ważne, żeby się dobrze nawalali i były fajne modele, no i fabuła żeby nie była tandetna, ale tak niestety pachnie :)
TDK też miał PG-13, film oceniam 8/10.
Punisher z Thomasem Jane`am był niezły, a też miał, o ile pamiętam Pg 13
Najnowszy Punisher ze Stivensonem to po prostu gówno, beznadziejna sieczka od 18 lat. Widziałem wiele filmów brutalnych, sam jestem fanem horrorów, ale to co zobaczyłem oglądając najnowszego "mściciela" przyprawiło mnie o wymioty. Jeżeli tak mają wyglądać adaptacje i ekranizacje, to ja wolę zostać przy komiksach.
Do autora tematu, jeżeli sugerujesz się wyłącznie przedziałem wiekowym, to znaczy, że albo nie znasz się w ogóle na filmach albo jesteś niedojrzały...
"Punisher" z Tomkiem Jane'em miał "rated R"... ;]
http://www.imdb.com/title/tt0330793/ <- Rubryka MPAA