Widziałem, że nie będzie to ambitne kino, ale mimo to poszedłem do kina (tak było trzeba zrobic)To co zobaczyłem powaliło mnie na kolana. Żenada. Poza początkiem nic nie było. W niektórych momentach śmiałem się bo płakac nie wypadało. Dużo scen żywcem skradzionych z T1 i T2. A tekst J.Conora "I'll be back" rozpierdzielił mnie konkretnie. Nie polecam i nie odradzam. Ci którzy sledzą wszystykie części i tak muszą zobaczyc