filmu na DVD jest do BANI !!!!!! Nie dosyć iż polska ścieżka dźwiękowa jakby za czasów VHS ( polski lektor 2.0 ) to jeszcze film obcięty.Sprawdziłem na stronce dystrybutora i jedynie wersja kinowa jest wydana na BLU-RAY !!!! Imperial BRAWOOOOOOOOOOOO !!!!
Tożeś odkrył.
Nie tylko w Polsce wersja rezyserska jest tylko na Blu-Ray.
A co do polskiej ściezki dźwiękowej - mam to gdzieś, nigdy z niej nie korzystam więc jak dla mnie może być nawet w mono. Oryginalna ścieżka dźwiękowa jest w 5.1.
Porównanie wersji kinowej i reżyserskiej:
http://movie-censorship.com/report.php?ID=4991440
PS. na DVD jest wersja kinowa, na BLU kinowa i reżyserska, jakby ktoś miał wątpliwości.
Porównaj sobie tutaj czas trwania filmu i opis trwania filmu przy tym drugim linku - http://www.imperial-cinepix.com.pl/products/2774-Terminator-Ocalenie i tu ten drugi - http://www.imperial-cinepix.com.pl/products/2775-Terminator-Ocalenie-WERSJA-REZY SERSKA-BLU-RAY- . Oglądałem film w kinie i na DVD.Od razu zauważyłem iż coś mi brakuje w tej wersji na DVD. W polskim wydaniu DVD nie ma wersji kinowej, wersja na DVD jest krótsza o 3 min od kinowej. A co do dźwięku to osobiście też wolę oryginalny 5.1 niż np. polski lektor 2.0.
Na DVD filmy są wyświetlane w systemie PAL (25 klatek na sekundę), co sprawia że są wyświetlane o 4% szybciej niż filmy na Blu-Ray (23,976) czy w kinie. Po przeliczeniu wychodzi że wersja kinowa filmu na DVD w systemie PAL powinna trwać około 5 minut krócej niż na Blu-Ray (czyli 110 minut) i tyle właśnie trwa. Jest identyczna tylko wyświetlana minimalnie szybciej.
Na DVD jest NORMALNA WERSJA KINOWA, a jesli ci "czegoś brakowało" to najpierw powiedz czego konkretnie zamiast wciskać ludziom kit.
"wersja na DVD jest krótsza o 3 min od kinowej"
KAŻDY film na DVD wydany w Europie jest kilka minut krótszy niż w kinie, co nie znaczy że czegoś w nim brakuje :P
Początek filmu gdy John Connor wraz z ludźmi z Ruchu Oporu schodzą do "bazy skynetu" i tam znajdują ludzi w klatkach oraz w komputerze dane nowego modelu Treminatora T-800, po chwili Connor wychodzi na górę i podaje przez radio iż wszyscy zginęli.Przy okazji można zauważyć iż na dole pośród innych na łóżku leży Marcus.
I właśnie po sprawdzeniu danych o nowym modelu T-800 a wyjściem Connora na powierzchnię była akcja, której nie ma na filmie wydanym na DVD.
Zwiastun filmu trwający 2:06 - tam jest przez ułamek sekundy taka scenka jak idzie Connor w wodzie a za nim wyłania się robot.W zwiastunie trwającym 1:55 jest też ta scenka ale Connor akurat się obraca i strzela do tego robota.A prawie całość jest w zwiastunie trwającym 0:59 na samym końcu.Tego nie ma w filmie a było w kinie i to właśnie w tym czasie nim Connor wyszedł na powierzchnię.
W jednym z poprzednich postów dałem link do dokładnego wykazu scen dodanych w wersji reżyserskiej. Scena o której mówisz jest w tym wykazie i na pewno NIE BYŁO jej w kinie. Jest ona obecna tylko i wyłącznie w wersji reżyserskiej.
Poza tym ta akcja miała miejsce PRZED sprawdzeniem danych o T-800, a nie po nim.
Albo ci się przyśniło, albo pamięc płata ci figle.
Raz że nie wiesz gdzie ta scena dokładnie była, dwa - pamiętasz ją po prostu z trailerów i przez to wydaje ci się, że widziałeś to w kinie. Tej sceny nie było w wersji która leciała w kinach (sam też byłem na tym w kinie, a potem jak oglądałem Dir Cuta od razu rzuciła mi się w oczy jako coś czego nie widziałem) więc i na DVD jej nie zobaczysz. Proste.
Bylem w kinie i nie widzialem tej sceny w ktorej wylania sie terminator z wody a byla ona w zwiastunie.A co do wydania DVD to nikt sie nie popisal, koszmarny lektor nie ma zadnych speciac features tylko pare trailerów.
Jak kupiłeś wydanie jednopłytowe zamiast dwupłytówki w metalowym pudełku to nie ma dodatków.
Ale i na dwupłytówce za wiele ich nie ma (niespełna godzinka dokumentów o filmie), na Blu-Ray jest już nieco lepiej choć dalej bez rewelacji, pod tym względem T:S nie dorasta do pięt ostatnio wydanym Transformers 2.
I przy okazji, zdjęcia wydania w metalowym pudełku (Blu-Ray, ale DVD ma takie samo:
http://forum.kolekcjonerdvd.pl/viewtopic.php?f=24&t=34&start=20
swoją droga przed Saturnem w BlueCity (WuWua) wystawili zajebista kukłe T-600 :-)))
a co do DVD to w owym Saturnie są 3 wersje T-S: zwykła, dwupłytowa i blue-ray. I wersja dir's cut jest tylko i wyłacznie wlaśnie na blue-ray'u, w dodatku tylko wzbogacona o AŻ(!!!) 3 minuty względem pierwowzoru... ;-/ no sorry ale po zajebistych fun-edit T1 i dir's cut T2 to strasznie mizernie wygląda :-(
wbijany śrubokręt, cycki Moon i pare innych ujeć nijak sie maja do dodanych scen np. dialogu Sarah z Reese'm pośród drzew w lasku (T1) czy wyjmowania chipa z głowy Arniego (T2). to troche jak reżyserska RoboCopa gdzie ED-209 czy Boddicker robią wiecej dziur w ciałach przeciwnika strzelając doń.
nie postarali sie.. OJ! NIE POSTARALI :-(
nieee, ponoć usunietych materiałów nadajacych sie na dir's cut było około40 min. (bynajmiej tak wyczytałem na forach, w tym f-w...), podobno zadziałała machina marketingu by PEŁNĄ reżyserską wersje T:O wydać troche przed premierą T5 by coś jeszcze zarobic nań... :-/
"(bynajmiej tak wyczytałem na forach"
bynajmniej =/= przynajmniej
bynajmniej = wcale (nie)