Gdy w 2003r. wyszedłem z kina po seansie "Terminatora 3" , myślałem, że bardziej zbezcześcić tej serii się nie da. Gdybym wtedy wiedział jak bardzo się mylę... Bo Salvation zdołało przebić T3 , w złym tego słowa znaczeniu :( . Mam nadzieję ,że Cameron za te 10-15lat skusi się żeby nakręcić jeszcze jedną część(tak jak Scott po 30latach przerwy ,Obcego).
A zmieniając temat. Byłem dwa razy na wersji 3D "Avatara". Film miażdży-strasznie realistyczne otoczenie i postacie. I tak sobie przypomniałem jak żałośnie wyglądało CGI Arnolda w TS... Avatar udowodnił,że wystarczyło trochę chęci ,by scena z T-800 wyglądała jak należy.