Na RT "całe" 14% pozytywnych recenzji i z dnia na dzień spada... Krytycy zarzucają, że film jest naiwny, tragicznie zagrany, tragicznie wyreżyserowany, niespójny i nielogiczny.
Co najlepsze, w tej jednej pozytywnej recenzji, która ratuje "Ocalenie" przed magicznym 0%, film został oceniony na 5/10.
Cóż.
Po takich "rekomendacjach" poważnie zastanawiam się, czy iść do kina. Premierę z pewnością sobie odpuszczę, poczekam na opinie widzów.
Można, bo to mimo wszystko najsensowniejszy agregat recenzji z jakim się spotkałem.
"Terminator: Ocalenie" nie zachwycił
Za dwa dni na ekranach kin w USA zadebiutuje oczekiwany z ogromnym zainteresowaniem "Terminator: Ocalenie". W sieci zaczęły pojawiać się pierwsze, dość chłodne, recenzje filmu.
Mroczniejszy i stylistycznie bardziej jednorodny niż jego poprzednicy, "Terminator: Ocalenie" może pochwalić się także niespotykaną wizją, która charakteryzowała oryginał Jamesa Camerona, zawrotną kinetyką rodem ze "Speeda" i stereotypowym spojrzeniem na ludzki i humanoidalny heroizm - John Anderson, Variety
W "Terminatorze: Ocaleniu" maszyny eksterminowały większość ludzkości i zawładnęły naszą planetą. Wydaje mi się, że to samo zrobiły z tym filmem. To nie jest opowiadanie historii, to programowanie - David Edelstein, NY Mag
“Terminator: Ocalenie" to sprawny, letni film akcji, który, tak jak inne dobre wznowienia znanych serii, zadowoli zarówno fanów, jak również szerszą publiczność. Ten film, choć niekoniecznie innowacyjny w stosunku do poprzedników, kontynuuje znane z nich tematy, ale nie pomaga mu niestety ani brak ewolucji większości bohaterów, ani dziwaczna czasem ekspozycja, ani brak spójnego montażu i dziwne zakończenie. Jest jednak dobrym pomysłem na to w jakim kierunku powinna podążać ta seria - College Times
Wyszedłem z kina przeświadczony, że w uniwersum Terminatora jest jeszcze wiele znakomitych historii do opowiedzenia i ostatecznie "Ocalenie" jest sprawnym filmem akcji, który może być ich zapowiedzią - AICN
- "Terminator: Ocalenie", najnowszy rozdział przebojowej serii i jej pierwsza część bez Schwarzeneggera, nie skąpi widzom chrzęszczącego metalu. McG skutecznie udaje się zirytować maszynerią występującą w tym postapokaliptycznym thrillerze, ale kiedy w grę wchodzi skutecznie eksterminowany czynnik ludzki - oznaki życia są znikome - Michael Rechtshaffen, The Hollywood Reporter
żródło: stopklatka.pl