Rozczarowanie. Prawdziwy Terminator straszył, gonił, prześladował, podążał jak łowca za ofiarą, tropił, zmieniał głosy i wygląd. Sceny trzymały w napięciu - to tylko Terminator I oraz Terminator II. Trójki nie biorę pod uwagę. Termiantor 4 - najgorszy. Nie trzyma w napięciu, co to wogóle za obsada? Z nikim nie można się "zaprzyjaźnić na dłużej", ani poczuć sympatii. Gdzie się podział ten Terminator, którego tak się bałem jako dziecko? W tym filmie zabrakło dosłownie wszystkiego. Wyszła ponizej oczekiwać strzelanina. Cała otoczka z części I oraz II zostałą zatracona - chodzi mi o klimat. Gdzie główni bohaterzy non stop uciekali, czując na sobie "stalowy oddech terminatora". ehhhh, wielka szkoda. Lubię kristjana bale - ale tu się nie sprawdził wcale, jak i cała reszta. Z wielkiego hitu Terminator I i II przerodził się w coś co już nie jest takie jak kiedyś. I po co?
no daj spokój, co ty niby oczekiwałeś, że to będzie jakiś klon dwójki?
Pomyśl najpierw jak zrobiona o fabule a potem głupio komentuj. Popatrz
także, że autorzy również postawili na pewien realizm, ludzie przez te lata
wojny ze skynetem zmądrzeli, znają słabe punkty, taktykę i tak jak w filmie
widać powinni zmieść skynet z powierzchni ziemi. Nie wiem czy ty oczekujesz
jakiejś wybitnej przerastającej człowieka od sztucznej inteligencji?????
Przeczytaj ze zrozumieniem o co mi chodzi. Chodzi mi o ten klimat, który się zgubił po drugiej części. Nastrój typowy dla TERMINATORA. Nie chodzi mi o klon dwójki. Sorry ale dla mnie klimat Terminatora skonczył się na dwójce. Rozumiem, że świat poszedł na przód ale żal mi tego, że nie było to Terminatora, który uparcie, z mozołem tropił podążając za głównym bohaterem z celu likwidacji. Scenariusz był tak zrobiony w 4rce ze tego zabrakło bo nie było tu na to miejsca. i tego mi żal najbardziej.
nom zgadzam się z tobą ale i tak ostatnia część nie była taka zła Ranking : T2,T, T3 i ocalenie najgorsza jak dla mnie :D
Ocalenie po prostu jest już innym filmie i opowiadającym o czym innym... jest najsłabszy z całej serii o terminatorze. Nie ma w nim konsekwencji z poprzednich części (m.in T i T2) gdzie są ukazane sceny wojny kiedy to jednak wojna była wojną. Ludzie się napierdalali z maszynami tak, że aż miło. W T3 tą scene potraktowano trochę po macoszemu ukazując tylko armię terminatorów z minigunami, oraz samego Johna który mobilizuje swoje oddziały pięknym okrzykiem. Mimo wszystko spodziewałem się że Ocalenie będzie działo się w nocy... będzie miało mroczny klimat. Terminatory są śmieszne, a nie straszne...
Wy nie rozumiecie chyba "kiedy" ten film się dział. To co widzieliśmy, te wstawki z wojny w T1 i T2 były z Los Angeles z roku 2029 a akcja "Ocalenia" dzieje sie w 2016 jak sie nie myle więc to jest 13 lat różnicy, a że film jest zaplanowany jako trylogia więc nam ten rozwój wojny pokaże, i pewnie 3 część bedzie już wyglądać jak ta ze wstawek w 1 i 2. Troche wyrozumiałości dla zamiarów twórców. Ma swoje minusy ten film ale pod tym względem nie powinno być żadnego ale....
co ty ziomek piszesz, jak już dało się słyszeć, że druga część ma opowiadać ponownie o podróży w czasie... znowu ktoś ma lecieć do przeszłości coś ratować (mowa była o Johnie Connorze), ale znów też coś wyczytałem na temat tego, że T5 będzie pisany pod postać Marcusa, czyli może to sam zagra główną rolę i to on będzie musiał coś ratować. W ukazanie wojny taką jaka została ukazana w poprzednich częściach po prostu nie wierzę. Brak pomysłów niestety na zrealizowanie czegoś fajnego w czasach wojny. Co jak co, ale już fabuła z Ocalenia była zajebiście naciągana wciągając w tą całą wojnę jakichś hybryd czy innych tam autobotów xD
To znaczy dla mnie Terminator kończy się na T2 i koniec, T3 nie istnieje w moim mniemaniu jako w ogóle część tej serii a co do Salvation to moim zdaniem zamysł twórców dobry (skoro już jadą z serią dalej to wole jakąś nową trylogię ale opowiedzianą z nowej strony, niż ciągnięcie serii do T7 albo T8 gdzie za każdym razem ktoś kogoś wysyła).
Nie słyszałem o tym że T5 ma znowu zmierzać do tego samego, ale skoro tak piszesz to mnie tym dobiłeś bo Salvation oglądałem z wyrozumiałością że to dopiero początek tej wojny i się klimat rozkręci i zanim podejdę do oceny tej części obiektywnie chciałbym zobaczyc co tam natworzą w kolejnych jako całości (bo takie były plany) ale jak znowu mają robić to samo to dziękuje.....
http://www.filmweb.pl/McG+ju%C5%BC+planuje+pi%C4%85tego+%22Terminatora%22,News,i d=53536
Daj linka po to żeby nie rozsiewać plotek. Czarno na białym, że w T5 znowu będą ruchy w przeszłość do współczesnych czasów. Zatem z ukazania wojny nici:) Tak jak wcześniej wywnioskowałem, po prostu panowie Ferris i Brancato plus McG nie mają żadnego pomysłu wg mnie na to by wkomponować jakąś ciekawą historię w czasach wojny z maszynami. Szkoda, ale cieszę się, że wrócą przynajmniej do sprawdzonego statusu, ale z drugiej strony "co za dużo to niezdrowo"