Pomijajac idiotyczne momenty w filmie i jakies zalosne moto terminatory, sam scenariusz uwazalem za zalosny w odniesieniu do wydarzen z innych czesci.
Sam mialem dosc tego niedowalenia Skynetu. Ale duzo rzeczy wyjasnilo mi forum. Wiele tematow zawiera niedorobki i ich niezle tlumaczenia.
Pare problemow nie rozumiem w kwestii postepowania Skynetu:
-dlaczego wogole uzywali terminatorow T600 itp. skoro Skynet mial dostep do satelit nad ziemia i z jego moca obliczeniowa mogl na biezaca wyszukiwac jednostki ruchu oporu.
-mowi sie o podczerwieni, ze terminatory widzialy takze w podczerwieni i tak lokalizowaly ludzi, problem w tym ze juz teraz analiza termiczna jest tak dopracowana ze latajace terminatory mogly spokojnie wykryc kazda osobe przy pelnej predkosci lotu i pozabijac nalezacych do lini oporu.
-dlaczego Skynet nie zrobil ponownego bombardowania bombami wodorowymi i atomowymi?
I moj pomysl na banalne rozwiazanie wszystkich czesci haha:
-wyslac terminatora do lat 50ych i zabic rodzicow Sary Connor