http://www.youtube.com/watch?v=IPQkwJVKOnk
Powiem szczerze jako wielki przeciwnik dzisiejszych kontynuacji a w tym T4 i jako wielki fan T1/T2 - pierwsza scena wyglada calkiem klimatycznie, szarosc pustka, charakterystyczne dzwieki strzalow z broni palnej jak w T1/T2. Ale jak kto juz powiedzial jest przerost formy nad trescia - niestety. Za duzo robotow za duzo wszystkiego, mamy podane wszystko na tacy, wyobraznia w nas przestaje byc aktywowana co dla mnie jest jednoznacznie z utrata tej szczypty magii ktora posiadaly filmy z lat 80 . Tam nie byly potrzebne oszalamiajace efekty specjalne, tam przede wszystkim film poruszyc mial wyobraznie widza. Tego dzis brakuje. Ale takie czasy, produkuje sie to co sie sprzedaje.
Aha kopiowanie scen czy zwrotow z czesci T1/T2 jak np. "Come With Me If You Want To Live" mogli sobie juz naprawde darowac, takich kopii jest pelno w tym filmie.
PS. Nawet nie widzialem ze w filmie gra Richter z Total Recall :)
PS2. Niespodziewane nowe Cameo CGI w T4 (nie tylko twarz Arnolda zostala uzyta w T4), szok spojrzcie sami :)
http://www.youtube.com/watch?v=TgoQoMg_5kE
Odpowiedz sobie na pytanie - jak pokazać wojnę z robotami bez robotów ? Nie wypisuj więc głupot, ten film był po prostu skazany na to, żeby zostać efektownym "teledyskiem" s-f przeładowanym (świetnymi, jak przyznaje większość recenzentów) efektami. W "latach 80" łatwiej było operować na wyobraźni widza, choćby z tego względu, że w filmach widzieliśmy (co do zasady) tylko jedną maszynę rzuconą w przeszłość, w dodatku większość scen rozgrywała się w nocy (wiadomo - ograniczenia techniczne) - sprzyjało to tworzeniu atmosfery napięcia i aury tajemniczości. Nie ma natomiast jakichkolwiek racjonalnych powodów, żeby liczyć na taki klimat w najnowszej części... Arcydzieła się nie spodziewam, liczę na solidne kino s-f, lepsze od T3 i nic ponadto. A z końcową oceną filmu wstrzymam się do premiery w Polsce, w odróżnieniu od co poniektórych desperatów na forum FW nie zamierzam oglądać wersji CAM.