upadek nie tylko kina ale i moralności i ogólnie człowieczeństwa , spójrz co się z kobiet porobiło : wampiry bez zasad , generalnie jakie czasy takie kino....

lepiej spójrz na siebie, misiak. co Ci w kobietach przeszkadza? xle sie ubierają? przeklinają? a tobie to niby wolno...kiedyś kino rozywkowe było taką samą papką jak dziś, tylko mieliśmy dystans, bo byo to nowe i byliśmy dziećmi.

A ja caly czas sie zastanawiam, czy to poziom dzisiejszych filmow spada skupiajac sie na jak najwiekszej ilosci porazajacych efektow specjalnych, czy to po prostu my sie starzejemy i takie widowisko przestaje na nas robic wrazenie... Im czlowiek starszy i im wiecej ma doswiadczen na swoim "koncie", tym wiecej od zycia oczekuje. Niektore filmy nie musza miec dopracowanych efektow specjalnych aby jak najlepiej odzwierciedlaly prawa fizyki... wystarczy tylko zeby przyjemnie sie je ogladalo. Jesli chodzi o T:S to pomysl jest calkiem niezly. Na filmie poki co nie bylem, ale z pewnoscia juz wkrotce sie wybiore i mam gleboka nadzieje ze bede po seansie mogl obalic Twoja teorie o upadku kina;)

street samuraj, tylko tyle zostało ci z sensownych argumentów? jakież to typowe dla ciot

Wronex mam nadzieje że to kino a nie starość ;-)
W sumie nie mam nic przeciwko efektom lubię i to bardzo takie filmy jak jedynka Matrixa czy Władca pierścieni ale te filmy mają zawartą w sobie poetycką fabułę coś czego teraz brakuje w kinie już mi ciarki nie przechodzą po plecach bo stawia sie tylko na efekty a same filmy są monotonne i przewidywalne oraz jest to ciągnięcie starych sprawdzonych pomysłów na siłę tylko dla kasy .

Coz moge jeszcze powiedziec? Nic dodac, nic ujac. Czytasz w moich myslach:p Juz dawno zaden film nie przyprawil mnie o dreszcze. Na T:S czekam juz od jakiegos czasu, bo mam gleboka nadzieje, ze przywroci moja wiare we wspolczesne kino... Jesli tak sie nie stanie to pozostana mi jedynie filmy psychologiczne, bo takich sie z reguly nie robi dla kasy. A filmy ktore wymieniles, tj. Matrix (pierwsza czesc), czy Wladca Pierscieni to filmy kultowe, do ktorych nie raz sie powraca... Niestety takich filmow jest juz coraz mniej...

Coz moge jeszcze powiedziec? Nic dodac, nic ujac. Czytasz w moich myslach:p Juz dawno zaden film nie przyprawil mnie o dreszcze. Na T:S czekam juz od jakiegos czasu, bo mam gleboka nadzieje, ze przywroci moja wiare we wspolczesne kino... Jesli tak sie nie stanie to pozostana mi jedynie filmy psychologiczne, bo takich sie z reguly nie robi dla kasy. A filmy ktore wymieniles, tj. Matrix (pierwsza czesc), czy Wladca Pierscieni to filmy kultowe, do ktorych nie raz sie powraca... Niestety takich filmow jest juz coraz mniej...

Czy upadek kina hmmmm.. Ktoś napisał u góry jakie czasy takie kino, to prawda. Druga rzecz, kiedyś (czas T1) nie było neta i żałośni pseudo krytycy filmowi nie mogli siać, podpatrzonych od innych ćwierć inteligentów teorii dotyczących filmów i kina. Jest to typowa tendencja ludności, że jak słyszą piosenkę to zapamiętują refren, nucąc sobie dodadzą lalala...
Przeczytajcie swoje posty za 10 lat i sami sie będziecie śmiać jak ja teraz z was... na koniec: kryyyyyzys KINAAAA uło łu ło łu.... lalalala

kryzys kina, tak ale kryzys kina rozrywkowego... to jak najbardziej racja... ale podciaganie pod to zjawisko TS ?... no nie wiem, nie widzialem

A teraz niech wasza inteligencja okresli kogo nazywa w swojej wypowiedzi pseudo krytykiem filmowym, a kogo cwierc inteligentem. I zacytuj mi prosze chociaz jedno zdanie, w ktorym powiedzialem, ze wspolczesne kino przechodzi kryzys. To prawda, kiedys nie bylo neta, wiec pewni "pol-inteligenci" nie mogli nabijac sie na pierwszym lepszym forum z innych "cwierc-inteligentow".

Zgadzam się z autorem :/ Myślę, że część czwarta jest nawet gorsza od trójki. Całkowicie bez klimatu terminatora. Dużo niedociągnięć. Czułem się czasami jakbym oglądał "300" i wbrew pozorom persami nie byli ludzie tylko terminatorzy... Scena z "mototerminatorem" i złapaniem go na linę... Wszystkie dobre sceny znajdują się w trailerach. Ostatnia scena to już jest totalne dno... Nie czekam na Terminatora 5.

Czyli sie rypło... Nie musze isc do kina. Zresztą nie spodziewałem sie wiele.
Dwa filmy Camerona skończyły serię... tyle.

Kultowe kino a więc i dobre kino powstawała w sumie jeszcze nie dawno i dzis i wczoraj wydawano sporo kasy na filmy które przynoszą kokosy lecz mimo to dzisiejsze kino jest znacznie gorsze od tego wczorajszego a gdzie jest tego przyczyna naprawdę nie wiem może inna mentalnosc ludzi no i mam tylko nadzieje że nie doczekam dnia gdzie kino zejdzie na poziom pornusów z efektami specjalnymi .

Wronex pozostaje nam czekam na jakiś film po którym przejdą nam ciarki ja już kilka ładnych lat czekam na to i nic lecz kiedyś może i powstanie jakaś fajna super produkcja/trylogia która nie będzie kontynuacją lecz czymś zupełnie nowym gdzie będziemy odliczać dni do kolejnej części .