PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=186343}

Terminator: Ocalenie

Terminator Salvation
2009
6,5 148 tys. ocen
6,5 10 1 147572
4,8 37 krytyków
Terminator: Ocalenie
powrót do forum filmu Terminator: Ocalenie

Wojna w T4

ocenił(a) film na 8

Czytam te wszystkie wypowiedzi od poniedziałku i na prawdę widać, że opinii jest o 100 więcej niż forumowiczów :D

Wciąż przewija się wątek wojny, że to nie wojna, że to co pokazali to parodia wojny itd.
A wg mnie właśnie dobrze to pokazali.
Spodziewaliście się WIELKIEJ bitwy ludzie vs roboty? jak w Gettysburgu? Czy Verdun?

Czasy takich wielkich bitew minęły, a wojny polegają właśnie na małych akcjach, podchodach, działaniach, a nie jedno wielkie bum! i walczymy, co by wielu chciało zobaczyć

Takie jest moje zdanie.

użytkownik usunięty
Goonies

Nie zupełnie chodzi o wielkie Bitwy . Tylko o pokazanie globalnego konfliktu i prawdziwej wojny . Gdzie udręczeni cywile (retrospekcje w T1 ,T2 , przecież nie wszyscy zginęli . Nie wszyscy są zorganizowani w bandy które myślą tylko o sobie . No i to co uderza po oczach , niby wielka wojna z maszynami a gdzie : F-22 , AH-64 , AH-66 , F-15 , F-14 , Migi , Su , M1 , Patria ,Leclerc ,Gripen (ląduje i startuje z kawałka pola ),itd
. Gdzie naziemna broń idealnie nadawająca się do walki z terminatorami ; ppk Hellfire , niszczyciele czołgów ( wszelakiej maści sprzęt przeciwpancerny )
Brak broni laserowej czy elektromagnetycznej ( taka jest już opracowana , więc w 2018 zwłaszcza w takim konfikcie powinna być używana ) . No ale to tylko dodatki bez nich dobry film może istnieć . Właściwie tylko pierwsze 5 minut filmu dobrze pokazało jak to może wyglądać , ale jak zobaczyłem UH-1 bez wsparcia AH-1 ( choćby ,nie musiały być AH-64 ) to mi się ta wojna już nie podobała (A-10 są fajne ,ale nie miały prawa przetrwać ). Widać było że oszczędzali na gaże dla aktorów . Cođ takiego nie miało miejsca ani w T-1 ani w Transformers .
Mnie osobiście o takie rzeczy chodziło , inni forumowicze na pewno mają inne spostrzeżenia .

ocenił(a) film na 8

aleś narzucał nazw samolotów ;> dobrze, że te nazwy nie są mi obce, ale inni mogą nie połapać się w tym :p

Odnosze wrażenie, że patrzysz na tą wojnę, jak na wojnę między równym z równym.
Trzeba dostrzec, że na samym początku wojny prawie cały świat został zniszczony, również wszelka maszyneria, to do czego mieli dostęp ludzie. Maszyny, szybko się odbudowały, ludzie mieli trudności i o wiele bardziej ograniczony dostęp do wszystkiego. Przeciętni ludzie nie mieli dostępu do myśliwców, czołgów, wozów opancerzonych, wszelkie nowoczesnej baronii, a przecież powiedziane jest, że 3 mln ludzi zgineło. I co nagle ci co przetrwali, ludzie w szoku, przerażeni od razu wskoczyli do śmigłowców, do fabryk i zaczęli masową produkcje?

Broń laserowa pokazana jest w T2 w retrospekcjach z przyszłości czyli w 2029. Ale T4 dzieje się w 2018, może jeszcze jej nie dopracowali.

Wg mnie dobrze, nie świetnie, ale dobrze to pokazali, bo wg mnie wojna to nie tylko maszyneria i technika.

użytkownik usunięty
Goonies

Zwykli ludzie nie mieli dostępu do sprzętu , ale część armi tak . A oni mają wiedzę jak i co używać . Rzeczywiście nawrzucałem pełno nazw bez wyjaśnienia .
Cżęść to nowoczesne i trudne do wytropienia i zniszczenia samoloty ( F-22, F-15,Gripen , Su , Migi,Rafale,Eurofighter ).
A np. AH-64 i AH-66 to supernowoczesne śmigłowce szturmowe specialiujące sie w niszczeniu opancerzonego sprzętu różnej wielkości . AH-66 nawet potrafi walczyć z samolotem myśliwskim . A nie było nawet starych AH-1 .
Hellfire(piekielny ogień) to przykład nowoczesnej samonaprawadzającej się rakiety na cele opancerzone ( falami radiowymi , radarem albo laserem albo termicznie ) .
Idealna broń na wersje beta , terminatorów .

ocenił(a) film na 8

no właśnie po części chodzi mi o to
armia miała do tego dostęp. nie znam danych jaki procent społeczeństwa stanowi cała armia ( mam tu na myśli USA oczywiście bo to ich film i to oni zawsze bohaterzą :p )
ale biorąc pod uwagę zniszczenie całego kraju to i te wielkie zasoby całej amerykańskiej armii zostały bardzo skromne a roboty nie potrzebujące wiele szybko się rozbudowały

o to mi chodzi :)

użytkownik usunięty
Goonies

Zgadza się , więc nie powinno być samolotów szturmowych A-10 tylko myśliwce F-22 , jeśli przetrwały śmigłowce UH-1 ( transportujące żołnierzy , w jednej ze scen Connor spada w nim na ziemie ) to powinny przetrwać Ah-64 albo Ah-66 .
Poza tym pierwsze uderzenie poszło w Stany a potem w Rosje . A nie widziałem sił zbrojnych Uni Europejskiej ani ich sprzętu )
Podsumowując , to były wczesne początki wojny więc SKYNET nie miał czasu żeby wyeliminować z użycia sprzęt który mu najbardziej zagrażał , wiec coś fajnego powinno być w użyciu ( oprócz A-10 , ale dziwie się że A-10ki przetrwały Bunt Maszyn ) .
No i brakło tych scen z T1 jak ludzie tłoczą się , mieszkają , żyją w podziemnych bunkrach zaszczuci i przerażeni , a przy wejściu komandosi z bronią i psami .
Brak efektu przerażenia na twarzach żołnierzy i ludzi w momencie pojawienia się Terminatora ( jedynie fabryka tak wyglądała , szkoda że nie było najazdu kamerą na przestraszonych ludzi ).
To wyglądało jak Mad Max a nie terminator .

ocenił(a) film na 3
Goonies

mi się nie podobał brak totalnej wojny gdzie przetacza się przez ziemie morze różnych robotów.. tylko ukazanie bezwzględności tych maszyn i to że one na prawde są groźne.i ludzie się ich boją (nie tylko ruch oporu ale i cywile których mimo wojny nadal powinno być pełno)

zauważ że śmierć poniosły ludzie chyba tylko w wybuchach. żaden człekokształtny terminator nie zabił nikogo i w co drugiej scenie niszczą maszyny jakby były zabawkami. - oczekiwałem reczej pokazania tego że jak tylko pojawia się jeden terminator w pobliżu to jest masakra, ludzie giną, albo jeśli są łapani to są zmuszanie do ciężkiej pracy albo tam są zabijani w jakiś bezwzględny sposób (przerobienie na jedzenie dla niewolnikó, przerobienie na terminatory, śmierć w trakcie experymentów skynetu), ale nic takiego nie pokazali.

nikt nie zginoł z ręki terminatora, niewolnicy stoją w kolejce jak w hipermarkecie, albo siedzą w wiezieniu czekając CHYBA na przerobienie na terminatory (ale tego nie pokazali)

za bardzo heroiczny i jednostronny ten film - tak jakby ludzie już teraz mogli by wygrać tą wojne - a przecież ona ma trwać przez kolejne 10 lat i ma sie coraz bardziej pogarszać..

ocenił(a) film na 8
pa6l1

cos w tym jest, co napisałeś
i bardziej logiczne jest chęć zobaczenia właśnie działania maszyn - których przyznaje za wiele nie widzieliśmy, od zwykłej rozwalanki o której wielu tu pisze

racja, w sumie ludzie ginęli tylko na początku podczas tego ataku. później tylko pokazane jest jak ich łapią. I może jeszcze te wodne roboty
Ale może o to chodziło?
Może większy ogrom wojny zobaczymy później?

hmmm czy coraz bardziej pogarszać? może desperacja i środki, ale sam Kyle mówi, że w 2029 ludzie zaczynają wygrywać a desperacją misją maszyn jest wysłanie T-800 by zmienić losy wojny

Goonies

Ok, może i ludzie się kryli przed tymi maszynami, bo nie mieli specjalnie szans... ale w momencie kiedy skynet identyfikuje Kyla i zamiast próbować go zabić, zabiera go jak baranka do swojego obozu, byłem zniesmaczony. To właśnie była największa zaleta 1 i 2 części Terminatora, gdzie cały czas maszyna goni człowieka i próbuje go zabić! Cały czas napięta akcja, a w tym filmie tego nie było i to jest chyba największa wada.
Poza tym byłem w szoku, jak John i Kyle przemirzają bazę skynetu, miejsce gdzie produkowane są terminatory i spotykają zaledwie dwie takie maszyny... To chyba był jakiś podwykonawca Skynetu... może tam tylko te głowy robili?

Niestety, muszę przyznać, że należę do osób, które są zawiedzone tym filmem...

ocenił(a) film na 8
noro5

tak, z Kylem to już typowy schemat hollywoodzkiego filmu :D
jak z Bondem, zamiast kulka w łeb, to zostawiają go samego i czekają aż jakieś urządzonko go zabije :D

w filmie było mówione, ze to miasto robotów to jakaś tam siedziba ich, ale nie ta główna, głowna Skynetu

a co ciekawe w T3 na końcu John mówi, że, ta kryjówka w której byli na końcu i myślał ze tam jest gł system Skynetu, to potem powiedział, że Skynet nie ma centrali, że to system obecny we wszystkich komputerach
Więc ciekawi mnie czemu wciąż w wypowiedziach mowa jest o rozwaleniu centrali skynetu skoro w T# wyraźnie powiedziano że Skynet jej nie ma :p

ocenił(a) film na 5
Goonies

To co było pokazane w T4 to był tylko jeden z większych "więzłów" skynetu. Jego zniszczenie nie przechyliło szali zwycięstwa na korzyść ludzi, a jedynie stanowiło pewien (niewielki) cios dla skynetu. Zniszczeniu uległa wytwórnia T-800 i innych maszyn. Być może pozwoliło to przejąć ludziom inicjatywę na pewnym obszarze USA.

Paracelsus_93

nie zmienia to faktu, że dwa T-800 w wytwórni tych maszyn, mające okazje unicestwić dwóch największych wrogów, czyli Johna i Kyl'a, to trochę mało przekonujące...

Goonies

Goonies - zapomniałeś o jednym.
Większość sprzętu została zniszczona w Dniu Sądu jeśli nie bezpośrednio to elektronika w takich nowoczesnych samolotach, czołgach powysiadała itp. Bez użytku taki arsenał. Ludziom może udało się doprowadzić parę przestarzałych jak na rok 2018 maszyn do użytku i to wszystko.
Ludzie nie mieli przecież fabryk broni, walczyli tym co ocalało po Dniu Sądu.
Skynet zaś miał fabryki i mógł pracować nad latającymi hunterami, bronią plazmową i innymi wynalazkami. A ludziom pozostał spryt.

ocenił(a) film na 8
Jordan66

po pierwsze to "zapomniałaś" jeżeli już :D

a po drugie ja tak właśnie uważam, to starscream22 mówi o wielkich arsenałach, hangarach pełnych myśliwców itd :)

użytkownik usunięty
Goonies

Zgadza się . Ale mówię też o poczuciu zagrożenia , przestraszonych ludziach , tłumach cywili w bunkrach strzeżonych przez kilku komandosów i prawdziwych terminatorach , których pojawienie się wywołuje panikę i strach na twarzach ludzi . Może za wiele wymagam , taki film kosztowałby ze 2 miliardy $.

"Według wcześniejszej wersji scenariusza John Connor miał zginąć, a w jego postać miał się wcielić Marcus Wright, który na mechaniczny szkielet miał założyć ciało Connora. Ostatecznie jednak z tego pomysłu zrezygnowano". Źródło: Filmweb.pl, a co byście powiedzieli na takie zakończenie? :-P

ocenił(a) film na 7
ImperatorMAT

Lepsze.

ocenił(a) film na 8
aronn

Przestraszeni ludzie i walka - tak
masa zabawek - nie

a większość forumowiczów stoi za zabawkami, przynajmniej ta większość których wypowiedzi czytałam


Pomysł całkiem, całkiem, ale przenoszenie skóry - komizm!

mógłby go po prostu zastąpić, o! to by było coś!
pół człowiek, pół maszyna stojąca na czele ruchu oporu - to jest coś!


a ja mam dziwne wrażenie, że Marcusa jeszcze zobaczymy, że odegra duża rolę, bo mimo, że serce miał ludzkie, to mam dziwne przeczucie, że jakoś je zastąpili :p

użytkownik usunięty
Goonies

No , mnie konkretnie nie chodziło o masę zabawek , tylko o własćiwe zabawki do konkretnej piaskownicy .
Po prostu uważam że sprzęt który pokazano w filmie nie miał prawa przetrwać a ten który powinien być użyty to go wogóle nie było . No i brak opisu reakcji innych nacji niż USA .
Pamiętacie sceny z Dnia Niepodległosći , tam Obcy też mieli kolosalną przewagę co nie przeszkodziło w pokazaniu Światowej mobilizacji .
Choć to inny rodzaj wojny podobieństwa istnieją .
Przed nami jeszcze wersja reżyserska , może ona ma właściwy scenariusz . Przy kręceniu tego typu filmów powstaje masa niedokończonych zdjęć i pomysłów które czasem wykorzystują .

ocenił(a) film na 8

moim argumentem jest to, że może w 2018 jeszcze nie stworzyli takiej broni? Bo widzieliśmy retrospekcje z 2029 i tam były lasery itd

ale mógłby by być trochę unowocześnione, to fakt

Też pisałam o tym, że wersja rozszerzona rozjaśni parę kwestii :)

ocenił(a) film na 3
ImperatorMAT

napewno lepsze od tego obecnego - z drugiej strony ostro przegięte i też było by pojebane. wg mnie powinno zginąć poprostu kilka ważnych postaci w tym filmie, np ta mała dziewczynka...

Goonies

Goonies - wybacz błąd ;)

Stream - a jeśli chodzi o atmosferę, bunkry, zwyczajne ludzkie życie w podziemiu to masz rację. Z tym co pokazywali w jedynce i dwójce jedynie kojot sprzed dwóch dni do tego nawiązywał, zepsute radio itp. Tu faktycznie było czuć marny los rodzaju ludzkiego. W ogóle jak pisałem w swoim pierwszym podsumowaniu w T4 zabrakło "nuklearnej zimy" ? Czemu było widno ?

ocenił(a) film na 5
Jordan66

mnie w tym wszystkim zastanawia efekt skażenia środowiska. Nie wiem, czy pamiętacie grę Terminator:Future shock. Tam po wyjściu w dalszy zakątek terenu zabierało nam życie i chyba było napisane przy tym, że jest to teren niebezpieczny (skażony). Faktycznie zabrakło tych zastraszonych cywili w schronach i kanałach...

fieras1

Ziemia powinna być skażona na kilkadziesiąt lat po takiej wojnie. Do tego powinny rodzić się mutanty jak w czarnobylu. No ale to tylko film. Może na LA bomby nie spadły bo maszyny zostały zmylone przez ilość silikonu, botoxu jakie mają tamtejsi ludzie co wygladają jak lalki.

ocenił(a) film na 8
Jordan66

w T3 w którym roku spadły bomby? Był DS?

bo akcja niby ma się dziać 10 lat po T2 czyli ja przyjmuję, że w 2005.

T4 zieje się 13 lat później.
na wiki ( myślałam, że będzie więcej trzeba by poszperać )
są opisane skutki spuszczenia bomby atomowej na Hiroszimę
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zrzucenie_bomb_atomowych_na_Hiroszim%C4%99_i_Nagasa ki

i w brew pozorom ( tak samo jak w Czarnobylu ) liczba osób i chorych po wybuchu jest przesadzona.
Więcej ginie podczas samego wybuchy
a sama Hiroszima zaczęła się szybko odbudowywać

Więc oczywiście, że świat powinien być bardziej zrujnowany, zmieniony, ale apokalipsa to to jeszcze nie była :)